Kopalnia Bolesław Śmiały poprawia swoje wyniki. Zakład rozbudował w ub. r. stację odwadniania produktów mułowych oraz zmodernizował węzeł klasyfikacji wstępnej. Obie inwestycje znacznie poprawiły wydajność procesu wzbogacania węgla surowego. Obecnie prawie cała produkcja kopalni sprzedawana jest na bieżąco.
Bolesław Śmiały prowadzi wydobycie w oparciu o modelu dwóch ścian wydobywczych. Z czterech posiadanych kompleksów ścianowych dwa są zawsze w fazie eksploatacji, jeden w fazie wyzbrajania, a kolejny w fazie zbrojenia.
- Posiadamy cztery kompleksy ścianowe, z których trzy pochodzą z lat 2009, 2012 i 2013 r. W tym roku planujemy zmodernizować najstarszy posiadany kompleks poprzez skompletowanie nowego wyposażenia przeznaczonego dla eksploatacji ścian niskich. Przewidzieliśmy zakup dwóch przenośników zgrzebłowych, ścianowego i podścianowego, dostawę kombajnu oraz wyposażenia elektrycznego. Poza tym mamy zamiar przeprowadzić remont kapitalny posiadanej obudowy zmechanizowanej – tłumaczy Krystian Górny, dyrektor kopalni.
Bolączką łaziskiego zakładu górniczego są niestety spore odległości dzielące szyb zjazdowy od frontów robót. Sięgają nawet 11 km. Załoga jest dowożona koleją podziemną, a następnie podwieszaną kolejką spalinową. Mimo to czas przejazdu i dojścia do stanowisk pracy w jedna stronę wynosi ponad 1 godzinę. Z tego względu kierownictwo kopalni ma zamiar zmienić system pracy ścian wydobywczych z czterozmianowego na sześciozmianowy. Pięć zmian będzie miało charakter typowo wydobywczy, a jedna konserwacyjno-remontowy. Zabieg ten będzie wymagał zwiększenia stanu zatrudnienia o dwie kompletne brygady ścianowe tj. o 64 wykwalifikowanych pracowników, których trzeba będzie przyjąć do pracy jeszcze w pierwszym kwartale. Trwają o to starania.
Kopalnia w mniejszym stopniu niż do tej pory planuje korzystać z usług firm zewnętrznych, lecz nie na wszystkich odcinkach.
- Dla firm okołogórniczych mamy zamiar nadal utrzymywać zlecenia przy drążeniu wyrobisk chodnikowych oraz przebudów. Te bowiem rozliczane są za metr bieżący, czyli bardzo prosto i przejrzyście – wyjaśnia dyrektor Górny.
Warto zwrócić uwagę na fakt, że kopalnię charakteryzuje niski poziom zagrożeń naturalnych. Fedrowanie odbywa się pod terenami mało zurbanizowanymi, co przyczynia się do uzyskiwania bardzo niskich jednostkowych kosztów produkcji węgla.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Jak ktos bedzie chcial pracowac to sie zatrudni taka prawda
Zakład wprowadził odpowiednie zmiany, które pozwolą na zwiększenie wydobycia, a co za tym idzie jeśli zwiększa się wydobycie to i więcej osób będzie do pracy potrzebnych
Bol Mo18 stycznia 2017 21:03:34 do BolMo : A czy ten (DYREKTOR) ma na tyle wykształcenia że jest dyrektorem .... Ten dyrektor kolego przeszedł ścieżkę zawodową od łopaty do kierownika ruchu zakładu górniczego. Według Ciebie lepszy go.... z Warszawy z super studiami o kier. zarządzanie ... Z tego co się orientuję to nie szybkie studia tylko dzienne na Politechnice Śląskiej z tyt. inżyniera do tego dwie podyplomowe . Nie troluj bo to nie ma sensu ...
Człowieku Dzik ujawnianie na forum sytuacji zakładu jest nielojalne. Sianie propagandy , że kombajny danej firmy są złe nie jest w Twojej kompetencji ani w kompetencji dozoru!
No jasne firmy wycofują bo na scianie 572 tak taśmy zazbroili ze sciana więcej stoi niż jedzie . A kombajny Famurowskie też badziewie szkoda gadac kopalnie zajedzie.