W przeznaczonej do likwidacji kopalni Krupiński, a także w kopalni Makoszowy znajdującej się już w Spółce Restrukturyzacji Kopalń, odbyły się w środę (7 grudnia) tzw. masówki, podczas których związkowcy m.in. sondowali zdanie górników na temat ewentualnych protestów w obronie kopalń. Przynosząca straty kopalnia Makoszowy w Zabrzu jedynie do końca tego roku może korzystać z dopłat do strat produkcyjnych - aby dalej działać, musiałaby osiągnąć rentowność. Natomiast należąca do Jastrzębskiej Spółki Węglowej kopalnia Krupiński w Suszcu (jej strata z ostatnich 10 lat to prawie 1 mld zł), zgodnie z grudniową decyzją walnego zgromadzenia JSW, ma trafić do spółki restrukturyzacyjnej w pierwszym kwartale przyszłego roku.
Spółki i resort energii zapewniają, że wszyscy górnicy z obu kopalń mają zapewnioną pracę w innych kopalniach lub osłony socjalne.
O masówkach w zagrożonych likwidacją kopalniach poinformowało w środę biuro prasowe śląsko-dąbrowskiej Solidarności. W kopalni Krupiński - jak podano w związkowej informacji - zdecydowana większość uczestników masówek na pierwszej i drugiej zmianie poparła działania organizacji związkowych i sprzeciwiła się przekazaniu kopalni do Spółki Restrukturyzacji Kopalń.
Jak poinformował szef Solidarności w kopalni Krupiński Mieczysław Kościuk, frekwencja na masówkach w tym zatrudniającym ok. 2,2 tys. osób zakładzie była bardzo duża. Związkowcy zadawali górnikom dwa pytania związane z przyszłością kopalni: pierwsze dotyczyło gotowości do przejścia do pracy w innych kopalniach, drugie ws. poparcia działań podejmowanych przez związki w celu obrony zakładu i nieprzekazywania go do SRK.
"Mandatu zaufania udzieliło nam ponad 90 proc. górników z pierwszej zmiany i 85 proc. z drugiej zmiany. Zdecydowana większość opowiedziała się za pozostawieniem kopalni Krupiński w strukturach JSW i nie chce zmieniać pracy" - podał cytowany w związkowej informacji Kościuk.
Dodał, że w ciągu najbliższych kilku dni zapadną decyzje dotyczące dalszych działań, jakie podejmą górnicze centrale związkowe. W ocenie górników przekazanie kopalni Krupiński do SRK będzie oznaczało jej likwidację i straty dla JSW.
"Data przekazania kopalni Krupiński do SRK nie została jeszcze podana, ale gdyby tak się stało jeszcze w tym roku, to JSW nie wykonałaby planu na rok 2017. Wydobycie byłoby niższe o 1,8 mln ton" - ocenił związkowiec.
W środę masówki rozpoczęły się również w zabrzańskiej kopalni Makoszowy, gdzie spotkania związkowców z załogą mają być kontynuowane także w czwartek. Równocześnie w kopalni ruszył sondaż wśród górników.
"Każdy pracownik będzie mógł odpowiedzieć na pytanie, czy wyraża chęć pozostania na tej kopalni, czy odejścia do innych kopalń znajdujących się w Polskiej Grupie Górniczej" - poinformował szef zakładowej Solidarności Artur Banisz.
Głosowanie jest anonimowe i potrwa do piątku. W środę PGG poinformowała, że złożyła spółce restrukturyzacyjnej ofertę przyjęcia do pracy górników z zatrudniających ponad 1,4 tys. osób Makoszów.
Według związkowców atmosfera w zabrzańskiej kopalni jest coraz bardziej napięta.
"Docierają do nas informacje, że górnicy nie chcą wyjeżdżać z dołu. Boją się o pracę. Niby minister Tobiszowski (Grzegorz, wiceminister energii - PAP) wszystkim gwarantuje zatrudnienie, ale na piśmie tego nigdzie nie ma" - dodał związkowiec.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Pan kosciok z kwk Krupiski kłamie jak z nut okłamuje wszystkich ze 90 procent głosowało za poparciem związków kpina ludzie mają Dos niechcący ich działania przestańcie kłamać żadnego poparcia załogi nie macie za wami tylko głosowało jedna czwarta załogi a nie 90 procent . Przestań kłamać emerytur
Anonimowe głosowanie na kopalniach nie istnieje! A głosować jest chyba gorzej jak za Bieruta Podchodzisz do biurka przy którym siedzą spasłe zwąchole po kartkę z pytaniami .Pół metra dalej (byś dalej nie odchodził)na tym samym stole leży długopis i zaraz urna na głosy a wszystko na widoku żeby patrzeć na ręce co się popiera tak samo jak chcesz odejść i w spokoju wypisać wniosek zaraz robią larmo bo raczej na pewno chcesz zagłosować inaczej niż jak chcą zwąchole. I stąd bierze się 90% poparcie strajków na kopalniach.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Kościuk co ty ślepy jesteś? Albo duchem świętym? Tonący brzytwy się chwyta...Na rannej zmianie byłą masówka na cechowni w KWK Krupiński - wylałeś swoje żale, wyzwałeś od idiotów ministrów i poprosiłeś o poparcie załogę w sposób następujący: Podnieście ręce kto udziela poparcia. Jak policzyłeś nie mając pojęcia ile jest ludzi na cechowni (a było pewnie koło 200 osób) że te 20 podniesionych rąk to jest 90% załogi z rannej zmiany? Kto nie chce zmieniać pracy? Ludzie mają dość wiecznego zamykania kopalni i straszenia, chcą spokojnie robić swoją robotę na dobrze prosperującym zakładzie. Nie utrudniajcie i dajcie sobie spokój - co boleć będzie jak kontrakt na 2mln zł przepadnie na obsługę punktu opatrunkowego i inne machloje. Teraz się obudziliście? Od strajku nikt do nas nie wyszedł i nawet na masówce byłeś tylko ty, a gdzie reszta przewodniczących? Bawię się w barcelonie. Jesteście żałośni i nie ściemniajcie takich głupot o poparciu do gazet i portali bo nic wam to nie da. MY załoga chcemy iść na inne kopalnie, tej mamy dość. Kalfaktory, nadsztygarzy i wyżej boją się o stołki to sieją propagandę, ale my zwykli szarzy ludzie poradzimy sobie doskonale gdzie indziej bez was szumowin.
Może znajdzie się w końcu odważny i zrobi porządek z tymi złodziejami ze związków,którzy tylko rżną kopalnie i załogi na kasę.Pootwierali biura podróży zwane związkami i udają że interesuje ich los załóg Może się mylę panowie związkowcy z JANKOWIC? Jeśli tak to odpowiedzcie załogom dlaczego wam tak zależy żeby dofinansowanie do wczasów związkowych było 600 zł,a do indywidualnych tylko 380 zł.Banda złodziei
Załóżmy ze zostawimy makoszowy, niech dostana taka decyzje jak sosnica, która tez miaa byc zlikwidowana juz pol roku temu. Czy jest szansa ze w ciagu tych kilku miesiecy uda sie wyprowadzic sytuacje na prosta w makoszowych? przeciez skoro tam jest az 13 zwiazkow zawodowych ktore garna sie do pieniedzy, to jak chcecie uzdrowic sytuacje na swojej kopalni
Ja to z miejsca chce sie przeniesc na inny zaklad, nawet mi ten dojazd nie przeszkadza.
Problem tam jest taki, ze oni otrzymywali pomoc publiczna, ktora przejedli, nawet nie zainwestowali. W całosci poszło ponad 200 milionów na regularne wyplacanie wszystkich swiadczen dodatkowych i zobowiazan wobec firm zewnetrznych, ktore w kieszeni zwiazkowcow siedza. Teraz w koncu ktos powiedział im dość
A co ten grubas zwiazkowy nam powie? To przez jego wyjazdy do brukseli odcieli makoszowy od finansowania
Makoszowy jeszcze za czasów platformy sie nawet broniła, miała dobre wydobycie i nie najgorsze koszta wydobycia, jednak platfusy zdecydowaly sie połaczyc zaklad z Sośnica, a wszyscy wiemy ze sosnica czesto sie pali
Makoszowy jeszcze za czasów platformy sie nawet broniła, miała dobre wydobycie i nie najgorsze koszta wydobycia, jednak platfusy zdecydowaly sie połaczyc zaklad z Sośnica, a wszyscy wiemy ze sosnica czesto sie pali
Już 45 proc. firm nad Wisłą narzeka na problemy ze znalezieniem pracowników - pisze "Rzeczpospolita". Na czele listy deficytowych grup zawodowych są wykwalifikowani pracownicy fizyczni.
Obserwator zgadzam się z Tobą o tym nikt nie myśli,,niestety Dla osób które zamykają te kopalnie prześle definicje co to jest : Restrukturyzacja (restrukturalizacja) – są to gwałtowne zmiany w aktywach, pasywach lub organizacji przedsiębiorstwa. Celem restrukturyzacji jest stworzenie przesłanek do wzrostu wartości przedsiębiorstwa. Więc wydaje mi się ze to jest LIKWIDACJA
Zgadzam sie, nie ma przesłanek ekonomicznych dla tego zakładu, mieli mnóstwo czasu na wprowadzenie restrukturyzacji. Panowie co ostatnio skandowali pod domem pani premier poswiecili wiecej czasu i pieniedzy na organizacje tego wyjazdu niz na naprawe sytuacji na swojej kopalni.
Tu już nie chodzi o to czy górnicy znajdą zatrudnienie w innych kopalniach ale ,że bezpowrotnie stracą tysiące miejsc pracy na Śląsku dla przyszłych pokoleń w swoich miastach, czy tego nikt nie potrafi zrozumieć ???
Brawo brawo a niech robia rozgłos, wszyscy wiemy ze za postulatami zwiazkow o utrzymanie zakladu, nie idzie ani jeden argument merytoryczny.
THX powiem ci ze mowisz bardzo z sensem, jednak dobrze wiesz jak działa polityka zwiazków zawodowych w tym kraju. Zwiazkowcy dzisiaj protestuja bo chcą przedłuzenia wydobycia na Makoszowych o 9 miesiecy, mimo ze doskonale wiedzą, że wyjdą na stracie.
Popieram walkę o Zakład KWK Makoszowy oraz KWK Krupiński ale pod jednym warunkiem, jak ktoś przedstawi plan rentowności, ilości złoża oraz kontrola w kopalniach pod katem przyjmowania korzyści majątkowych,,kontrola w zakresie ustawiania przetargów, kupowanie kompletnie nie potrzebnych drogich maszyn górniczych, i podpisanie odpowiedzialności majątkowej za przyszłość w/w zakładów, od szczebla głównego inżyniera po dyr. kopalni, o związkach nic nie napisze, bo powinny jak załoga sobie tego życzy i jak załogę na te związki stać, dla mnie możne być nawet ZZ wygodnego gumiaka, jak górnicy będą sobie opłacać tych ludzi.
I co? Dyrektor Mielcarek wziął dwa dni na żądanie.