Wtorkowa (6 grudnia) sesja upłynęła pod znakiem umocnienia złotego, polska waluta zyskuje pod wpływem czynników globalnych - wskazali analitycy. Ok. godz. 17 euro kosztowało 4,47 zł, dolar 4,16 zł, frank szwajcarski 4,12 zł, a funt 5,29 zł.
-Dzisiejsza sesja upływa pod znakiem umocnienia złotego. Wobec głównych walut zyskuje on ok. 3 groszy - wskazał analityk DM mBank Rafał Sadoch. Jego zdaniem głównym czynnikiem, który przyczynił się we wtorek do poprawy notowań złotego był napływ kapitału do krajów naszego regionu.
- W największym stopniu zyskiwały te waluty, które straciły ostatnio najmocniej, na czele z lirą turecką. Złoty również był dość słaby w ostatnim czasie, dlatego też dziś wyraźnie zyskuje - dodał analityk DM mBank.
Według Sadocha notowania polskiej waluty znajdują się pod wpływem czynników globalnych. - Pogorszenie sentymentu lub ponowny odwrót od tego typu aktywów może spowodować szybki powrót kursu EURPLN w okolice 4.50 - prognozuje.
Wskazał, że posiedzenie RPP pozostanie bez wpływu na notowania. - Elementem, który może jednak zaważyć na losach złotego w tym tygodniu jest czwartkowe posiedzenie EBC, po którym rynek spodziewa się rozszerzenia skali skupu aktywów w niezmienionej wielkości 80 mld euro miesięcznie, co powinno być pozytywnym czynnikiem dla polskiej waluty - podsumował.
- Na większości par związanych z polską walutą obserwowaliśmy ok. 0,5 proc. wzrosty PLN - wskazał analityk Konrad Ryczko z DM BOŚ.
Zdaniem Ryczki "częściowo ruchy te tłumaczyć można niedawnych pozytywnym zaskoczeniem ze strony agencji S&P". - Przede wszystkim jednak widoczna jest poprawa nastrojów na rynkach bazowych, co wspiera wyceny aktywów rynków wschodzących - dodał.
Także jego zdaniem inwestorzy skupiają się na zbliżającym się posiedzeniu EBC.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.