Rosja proponuje Bułgarii udzielenie kredytu w wysokości 2 mld euro w najbliższych dwóch latach na kontynuację budowy drugiej elektrowni atomowej w Belene nad Dunajem - poinformował we wtorek szef bułgarskiego resortu energetyki Trajczo Trajkow.
Jesienią 2009 roku z powodu braku środków i wycofania się z projektu niemieckiej spółki RWE Bułgaria zamroziła budowę, w którą w samym tylko ubiegłym roku zainwestowano 1 mld euro - powiedział bułgarski minister. Sofia zamierza zmniejszyć swoje udziały w inwestycji z obecnych 51 proc. do około 20 proc. i przyciągnąć nowych inwestorów. Trajkow nie wykluczył, że Rosjanie mogą otrzymać 20-30 proc. udziałów Belene w zamian za finansowanie projektu.
W 2006 roku rosyjski Atomstrojeksport wygrał przetarg na budowę elektrowni. Inwestycję oceniono wtedy na 3,9 mld euro. Według późniejszych ocen koszty budowy miały być wyższe i we wrześniu 2009 roku Trajkow określił je na 10 mld euro. Strona rosyjska odrzuciła te szacunki, podkreślając, że koszty nie przekroczą 6 mld euro.
Na początku swojej kadencji latem ubiegłego roku centroprawicowy rząd Bojko Borysowa sygnalizował, że może zrezygnować z dużych regionalnych projektów z rosyjskim udziałem: elektrowni w Belene, gazociągu South Stream i ropociągu Burgas-Aleksandrupolis. W grudniu ubiegłego roku jednak Sofia potwierdziła swoje zaangażowanie w ich realizację.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.