Przedsiębiorcy już nie mają czasu. Potrzeba czterech-pięciu lat, aby uzyskać wszelkie uzgodnienia koncesyjne. Dzisiaj górnictwo węgla kamiennego posiada 57 koncesji wydobywczych, ale aż 36 z nich wygaśnie do końca 2020 r. Tak więc jest to bardzo poważny problem nie tylko spółek wydobywczych, jest on również wyzwaniem stojącym przed polityką surowcową Polski. Dlatego też wymaga analizowania w dużo szerszej perspektywie - podkreśla w rozmowie z TG dr inż. PIOTR BUCHWALD, wiceprzewodniczący Rady Górniczej, prezes Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego.
Do niedawna o koncesjach na wydobycie węgla nie mówiło się zbyt wiele. A okazuje się, że jest to nie tylko złożony problem, ale i naglący.
Zespół górnictwa podziemnego Rady Górniczej już od kilku miesięcy prowadził intensywne prace rozpoznające sytuację koncesyjną. W czerwcu br. zostały przedstawione zmiany zapisów art. 23 ust. 2a oraz art. 141 ustawy Prawo geologiczne i górnicze z 9 czerwca 2011 r. Posiedzenie Rady Górniczej 18 października zakończyło prace dotyczące koncesji wydobywczych dla sektora węglowego. Podjęta została uchwała, którą warto tu przytoczyć. Stwierdziliśmy w niej, że: "Rada Górnicza, dostrzegając wagę problemu koncesji wydobywczych wygasających w okresie najbliższych czterech lat, wyraża opinię o potrzebie pilnego rozwiązania zdefiniowanego problemu, z uwagi na jego wagę dla bezpieczeństwa surowcowego i energetycznego kraju. W ocenie Rady Górniczej, rozwiązanie zaistniałego problemu wymagać będzie podjęcia działań legislacyjnych, niezależnie od podjęcia przez samych koncesjonariuszy wzmożonych zabiegów mających na celu przedłużenie okresu obowiązywania wygasających koncesji". Zaproponowano zmianę niektórych zapisów (art. 205) ustawy Prawo geologiczne i górnicze. Więcej o tym powiem dalej.
Większość koncesji wygasa w 2020 r. Czy zarządy spółek węglowych powinny się spieszyć z ich przedłużeniem?
Dziś temat koncesji to tykająca bomba. Niestety, na zagadnienie to obecnie nie zwraca się większej uwagi, bo koncesje ciągle obowiązują. Jednak, moim zdaniem, przedsiębiorcy już nie mają czasu. Potrzeba bowiem czterech-pięciu lat, aby uzyskać wszelkie uzgodnienia koncesyjne. Dzisiaj górnictwo węgla kamiennego posiada 57 koncesji wydobywczych, ale aż 36 z nich wygaśnie do końca 2020 r. Tak więc jest to bardzo poważny problem nie tylko spółek wydobywczych, jest on również wyzwaniem stojącym przed polityką surowcową Polski. Dlatego też wymaga analizowania w dużo szerszej perspektywie.
Na ile istotne w kwestii koncesji jest uporządkowanie obowiązującego prawa?
Zmiana proponowana przez Radę Górniczą w ustawie Prawo geologiczne i górnicze ma na celu zapewnienie ochrony złóż, a także stabilności w wykonywaniu prowadzonej już działalności wydobywczej. Nowelizacja art. 205 ust. 3 ustawy rozwiązuje szereg złożonych problemów, związanych z dostosowywaniem koncesji udzielonych przed dniem wejścia w życie ustawy do nowych uwarunkowań prawnych. Na przestrzeni ostatnich 25 lat przepisy regulujące prawa do informacji geologicznej ulegały dość znaczącym zmianom. W związku z tym w obrocie funkcjonują koncesje udzielone w oparciu o zróżnicowane - często przeciwstawne - przepisy prawne. Ze wszech miar pożądanym jest, aby przedsiębiorcy, którym udzielono koncesji przed dniem wejścia w życie ustawy, mieli możliwość, czytaj - instrument prawny, do prowadzenia racjonalnej gospodarki złożem, także w sytuacji, gdy wydłużenie okresu obowiązywania koncesji staje się konieczne dla zapewnienia ciągłości eksploatacji udostępnionych już zasobów złoża. Zastosowanie ujętej w art. 205 ust. 5 uproszczonej procedury przedłużenia koncesji wydobywczej zostało uzależnione od zachowania zasady racjonalnej gospodarki złożem, zapewniającej ochronę środowiska.
Rada Górnicza działa przy ministrze środowiska. Z pewnością ten aspekt jest bardzo istotny. Jednak wielu przedsiębiorców skarży się, że tzw. decyzje środowiskowe znacznie wydłużają proces koncesyjny.
Racjonalne gospodarowanie złożem odnosi się nie tylko do okresu eksploatacji kopaliny, lecz także do etapów przedeksploatacyjnego i poeksploatacyjnego. Ochrona złoża powinna polegać nie tylko na jego zabezpieczeniu, lecz przede wszystkim na umożliwieniu jego racjonalnej eksploatacji, polegającej na kompleksowym jego wykorzystaniu. Brak możliwości rozszerzenia zakresu koncesji, udzielonych przed wejściem w życie ustawy z 3 października 2008 r. (O udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz ocenach oddziaływania na środowisko), w przypadku zastosowania uproszczonej procedury jej przedłużenia, zapewni ograniczenie zasięgu skutków dalszej działalności górniczej w środowisku do tej samej przestrzeni, jaka została określona w koncesji podlegającej przedłużeniu. Obowiązujące regulacje w zakresie ocen oddziaływania na środowisko wynikające z tej ustawy powodują przewlekłość postępowań w sprawie wydawania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach. Proponowana zmiana jest uzupełnieniem jej nowelizacji.
Chyba warto podkreślić, że podobne rozwiązania wprowadzono w innym segmencie?
Oczywiście tak. Skoro taka zmiana została wprowadzona w zakresie węglowodorów, to uzasadnione jest uzupełnienie obowiązujących przepisów o regulację przewidującą analogiczny mechanizm w zakresie tzw. górnictwa konwencjonalnego. Wprowadzenie zatem zasad pozwalających na dostosowanie okresu obowiązywania koncesji do rzeczywistego stanu rozpoznania zasobów złoża, a także kreowanie polityki fiskalnej państwa służyć będzie realizacji zasady racjonalnej gospodarki złożami poprzez ich kompleksowe wykorzystanie. Proponowana zmiana ma ograniczony przedmiotowo charakter. Dotyczy bowiem jedynie koncesji udzielonych przed 15 listopada 2008 r., tj. przed dniem wejścia w życie ustawy z 3 października 2008 r. o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie. Korzyści z proponowanych zmian mają wymierny charakter finansowy. Dają bowiem szansę kontynuacji wielu inwestycji sektora wydobywczego, bez względu na ryzyko w postaci długotrwałego oczekiwania na uzyskanie ostatecznej decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach, dającej możliwość ubiegania się o nową koncesję. Zaproponowane przez Radę Górniczą zmiany były w ostatnich dniach analizowane również przez komisję prawniczą przy Rządowym Centrum Legislacji. Jaki będzie dalszy przebieg prac dotyczących proponowanych zmian, okaże się niebawem.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
No tak zlikwidować koncesję, żeby hajnel mógł pod działką sąsiadów kopać swoje bieaszyby
mysle ze przyznanie koncesji to najmniejszy z problemów
jak jakiś przepis jest stary-nieżyciowy zlikwidować koncesje i problem rozwiązany ...ale co bydom robić urzędasy ?
mosz recht zeghar
Podstawowe pytanie brzmi, co jest przyczyną, że wydawanie koncesjji tyle trwa. Może to sobie jakieś "towarzystwo wzajemnej adoracji" załatwiło, żeby dokumentacja sobie u nich długo leżakowała dając im możliwość pozorowania ciężkiej pracy.