Wszystkie działania podejmowane przez Polską Grupę Górniczą (PGG) pozostają w zgodzie z biznesplanem zaakceptowanym przez obligatariuszy spółki oraz związki zawodowe. Dokument ten zakłada zrównoważenie finansowe spółki w 2017 r. - wynika z informacji Ministerstwa Energii.
W komunikacie zamieszczonym na stronie internetowej ministerstwo podało, iż proces restrukturyzacji sektora górnictwa węgla kamiennego jest prowadzony dwutorowo - na poziomie właścicielskim i bezpośrednio w kopalniach, a działania zostały zaplanowane w perspektywie długofalowej.
"Na poziomie właścicielskim dokonywane są zmiany, które tworzą ramy organizacyjne i regulacyjne dla przeprowadzenia procesów naprawczych w kopalniach. Należą do nich m.in. zmniejszenie kosztów, dostosowanie wielkości i jakości produkcji do potrzeb rynku, zwiększenie wydajności. Realizacja tych procesów jest związana z przeprowadzeniem szeregu działań bezpośrednio w zakładach górniczych" - podali przedstawiciele resortu energii.
W ramach rozwiązań systemowych obecnie prowadzone są prace nad programem dla sektora górnictwa węgla kamiennego na lata 2016-2030. "Dzięki temu możliwe będzie stworzenie warunków sprzyjających budowie rentownego, efektywnego i nowoczesnego sektora górnictwa węgla kamiennego, opartego na kooperacji, wiedzy i innowacjach" - czytamy w komunikacie resortu.
PGG, która z początkiem maja przejęła kopalnie od Kompanii Węglowej, nie udziela obecnie informacji dotyczących realizacji - uzgodnionego z inwestorami i instytucjami finansowymi - biznesplanu spółki. Nie podaje też, czy osiągane wyniki produkcyjne i finansowe są zgodne z zakładanymi w biznesplanie. Oficjalnie nie wiadomo również, czy i kiedy PGG szykuje aktualizację biznesplanu.
"Restrukturyzacja jest procesem ciągłym, którego efekty będzie można oceniać w dłuższej perspektywie czasowej, a PGG koncentruje się na uzyskaniu trwałej rentowności" - zapewnił w środę (5 października) rzecznik spółki Tomasz Głogowski.
Przedstawiciele PGG nie skomentowali w środę informacji prasowych, według których do Spółki Restrukturyzacji Kopalń (SRK) miałyby w przyszłym roku trafić dwie kolejne kopalnie Grupy: Sośnica oraz Halemba-Wirek (część kopalni Ruda). Informacje Dziennika Gazety Prawnej skomentowali natomiast związkowcy z Sierpnia 80, uznając je za "prowokację i próbę wywołania niepokojów społecznych".
Zdzisław Bredlak z Sierpnia 80 w kopalni Sośnica przypomniał, że kopalnia jest w trakcie realizacji założeń programu naprawczego, a skutki tego znane będą dopiero w przyszłym roku. "Wszystko wskazuje, że realizacja przebiega pomyślnie, a kopalnia będzie jedną z lepszych po uruchomieniu dwóch już uzbrojonych ścian" - ocenił związkowiec.
Przyszłość gliwickiej kopalni Sośnica, przynoszącej wcześniej największe straty w PGG, była przed kilkoma tygodniami przedmiotem porozumienia między zarządem Grupy a stroną społeczną, zawartego w obecności ministra energii. Zgodnie z porozumieniem, kopalnia realizuje program naprawczy, dzięki któremu do stycznia przyszłego roku ma znacząco poprawić wyniki. Jeżeli tak się nie stanie - w końcu przyszłego roku miałaby trafić do SRK.
Natomiast kopalnia Halemba-Wirek jest częścią kopalni zespolonej pod nazwą Ruda, która w lipcu br. skupiła trzy działające w Rudzie Śląskiej zakłady: Bielszowice, Pokój i Halemba-Wirek. Dotąd PGG i SRK oficjalnie zapowiedziały, że do spółki restrukturyzacyjnej trafi wydzielona część dawnej kopalni Pokój, oficjalnie nie było natomiast mowy o przekazaniu tam również dawnej kopalni Halemba-Wirek.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Ciekawe jak wytłumaczyć dwukrotnie większe straty niż zakłada biznesplan mimo znacznego wzrostu cen węgla. Jeżeli jest ok. to faktycznie ministerstwo już nie panuje na niczym.
Nie znam się zbytnio na górnictwie, ale nich mi ktoś z branży powie jak ma wyglądać ekonomia tj. rentowne eksploatowanie np. pokładów zagrożonych tąpaniami, gdzie aby je wybrać bezpiecznie należy przeprowadzić eksploatację odprężającą pokładów nadległych lub leżących poniżej, tj. pokładów niekoniecznie przynoszących zyski?????? Jak zatem? Czy po prostu zacznie się wybierać pokład nieodprężony nie bacząc na bezpieczeństwo załogi???????