Silny wstrząs sejsmiczny odnotowano we wtorek o godzinie 15.25 w należącej do KGHM Polska Miedź kopalni "Rudna" w Polkowicach. Pod ziemią zginęli dwaj operatorzy maszyn: 43-letni mieszkaniec Polkowic i 27-letni głogowianin.
- Wstrząs miał miejsce na głębokości 900 m i jest określany w skali górniczej jako "siódemka". Był to jeden z najsilniejszych wstrząsów w historii KGHM - poinformowała portal nettg.pl tuż po wypadku Anna Osadczuk, rzecznik prasowy KGHM Polska Miedź SA.
Ratownicy natychmiast przystąpili do akcji próbując zlokalizować dwie zasypane maszyny i nawiązać kontakt z zasypanymi operatorami. Jednocześnie trwała ewakuacja kilkunastu górników, którzy w chwili wstrząsu pracowali w zagrożonym rejonie polkowickiej kopalni. Wywożeni na powierzchnię zgłaszali się w punkcie opatrukowym. Dwóch z nich trafiło do szpitala. Pozostali nie odniesli poważnych obrażeń.
Ratownikom nie udało się nawiązać kontaktu z uwięzionymi w zawale skalnym mężczyznami. Przed godziną 18.00 odnaleziono ich ciała.
Tylko jedna z maszyn, które obsługiwali mężczyźni była wyposażona w specjalną kabine, która daje szansę na przetrwanie w czasie wstrząsu.
Jutro w polkowickiej kopalni pojawi się komisja, która będzie próbowała ustalić przyczyny wstrząsu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
tytus obnarzyles wszystko, to samo jest z metanem - poki sie nie zmieni profilaktyka i prewencja to co roku bedzie glosno wmediach o KATASTROFACH GORNICZYCH
Jest problem należy go rozwiązać. A w jaki sposób – prewencją i prognostyka. Ale nie tymi sposobami co dotychczas co m in, propaguje ten Instytut, który nic nie może, bo ewidentnie się nie sprawdza!. Po pierwsze należy zebrać wiarygodne parametry, zanalizować je i zbudować trend oparty nie tylko na danych sejsmologicznych , ale KOMPLEKSOWO. Diagnoza problemu prognostyczna! Wtedy reszta w tym skutki tąpnięć i wstrząsów jest do złagodzenia.. Nic na tym świecie nie jest NIEUNIKNIONE oprócz podatków i śmierci.