Konsorcjum zarządzałoby ukraińskimi gazociągami. „Kommersant" pisze, że Gazprom, Naftohaz oraz przedstawiciele Unii Europejskiej mieliby mieć w nim po 1/3 udziałów. Według Wiktora Janukowycza, pozwoli to Ukrainie obniżyć ceny rosyjskiego gazu. Dzięki zwiększeniu ilości transportowanego paliwa Rosja miałaby zrezygnować z budowy gazociągów północnego i południowego - podał portal biznes.onet.pl za IAR.
Gazprom na razie nie komentuje propozycji Wiktora Janukowycza. Przedstawiciele firmy uważają, że nie ma podstaw do zmian umów gazowych z 19 stycznia zeszłego roku. Moskwa może za to zaproponować zniżki na kupowane przez Kijów paliwo. Trudno także oczekiwać rezygnacji z budowy gazociągów północnego i południowego. - Pan Janukowycz nie będzie u władzy tak samo długo, jak długo będą działać te rurociągi - zauważył w rozmowie z „Kommersantem" anonimowy rosyjski biznesmen zajmujący się handlem paliwami.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.