Do ciężkiego wypadku doszło w piątek (16 września) w ruchu Knurów należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej kopalni Knurów-Szczygłowice - poinformował portal górniczy nettg.pl dyspozytor Wyższego Urzędu Górniczego.
W trakcie urabiania kombajnem w ścianie, o godz. 5:30 odspojona bryła węgla uderzyła kombajnistę powodując u niego uraz głowy.
U 45-letniego pracownika stwierdzono ranę tłuczoną głowy i uszkodzenie gałki ocznej. Pracujący od 1990 r. górnik obecnie przebywa w szpitalu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
chopy niy dejcie sie porównywac roboty kierowcy z robotom gornika w scianie lub w przodku kierowcy zazwyczaj ginom na swoje zyczynie... bo co mozna powiedzieć o małolacie jadącym z dyskoteki ktory wiezie 4 osoby i ląduje na drzewie a na blacie licznik pokazuje 130km.
kierowcow jest miliony + kierowcy gornicy wiec co ty piszesz o wkalkulowanie w przywileje
porównanie kombajnisty w ścianie z kierowcą udało się,kombajnista napewno zamieni się na krzesełko,klime,radyjko,kawke.
Szkoda czlowieka. Takie wypadki zdarzaja i beda sie zdarzac na kopalniach. Wyrazy wspolczucia. Jednak spojrzcie ile osob dziennie ginie na drogach A kierowcy pracyjacy zawodowo nie maja emerytury po 25 latach. Ryzyko gornika jest wkalkulowane . Za to maja przywileje?