Spółka Restrukturyzacji Kopalń potwierdza informację Polskiej Agencji Prasowej o tym, że kopalnia Makoszowy, znajdująca się w strukturze SRK, będzie wystawiona na sprzedaż, w przetargu. Należy sądzić, że zostanie ogłoszony we wrześniu - poinformował portal górniczy nettg.pl Witold Jajszczok, rzecznik prasowy SRK. Zwycięzca przetargu musiałby pokryć koszty wynikające m.in. z pomocy publicznej udzielonej przez państwo kopalni.
Makoszowy tym różnią się od pozostałych kopalń przekazanych do SRK, że są zakładem górniczym, który prowadzi nadal wydobycie. Przynosi ono straty. Przypomnijmy, o czym portal górniczy nettg.pl pisał już w lipcu, że Makoszowy zgodnie z decyzją 787 Rady UE z grudnia 2010 r. korzystają z pomocy publicznej. Zgodnie z dokumentem kopalnia może korzystać z dopłat do 2018 r., jednak potem powinna zostać zlikwidowana. W przypadku zabrzańskiego zakładu tylko w 2015 r. dotacja do straty produkcyjnej wyniosła 61 mln zł. Na ten rok na dopłaty przeznaczono 157 mln zł, dotąd wykorzystano już 101 mln zł. Zarząd SRK złożył w Ministerstwie Energii wniosek o zwiększenie dotacji. Dodatkowo program osłonowy dla pracowników odchodzących z pracy w ramach urlopów górniczych i jednorazowych odpraw pochłonął 28,7 mln zł.
- Teraz prowadzimy prace przygotowawcze, przeprowadzane są ostatnie symulacje, aktualizowane są wyceny majątku. Nie wiadomo jeszcze, za ile zostaną Makoszowy wystawione na przetarg, czy za złotówkę czy za większą sumę. Z pewnością będzie to przetarg otwarty, a więc taki, w którym - po spełnieniu określony warunków - będzie mógł uczestniczyć każdy - relacjonuje rzecznik SRK.
Jednak nie każdy będzie mógł wystartować w przetargu na kopalnię z oczywistych powodów: ten, kto będzie chciał kupić Makoszowy (obojętnie za jaką cenę), będzie musiał zwrócić do Skarbu Państwa w pełni udzieloną pomoc publiczną...
- Dotychczas, z końcem lipca w pomoc publiczna dla kopalni Makoszowy wynosił ok. 206 mln zł. Wtedy, gdy zostanie ogłoszony przetarg, te wartości będą z pewnością wyższe. Do tego trzeba dodać oprocentowanie każdej z transz pomocy finansowej. Nadto ewentualny zwycięzca przetargu będzie musiał pokryć koszty urlopów górniczych pracowników kopalni Makoszowy - wylicza Witold Jajszczok.
To wszystko nie jest wymysłem SRK czy Skarbu Państwa, ale wynika z regulacji europejskich.
Gdyby znalazł się inwestor zainteresowany nabyciem kopalni wraz z jej zobowiązaniami względem różnych podmiotów, to byłby to prawdopodobnie pierwszy przypadek takiej transakcji na polskim rynku kapitałowym.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Panowie Hejterzy kto wam płaci za takie brednie dajcie namiar może też dorobię kompletne bzdury szkoda słów!
Kto kupi Makoszowy ? pewnie nikt bo górnictwo to dno technologiczne a osoby na stanowiskach to inżynierowie 3 gatunku tzw. 3 garnitur
Bo trzeba zajac sie ukłaem zbiorowym i tyle. Zobaczycie ze jak inwestor zacznie robic porządki to wyjda zz na ulice i powiedza "nie chcemy inwestora"
W Tauronie Brzeszcze cały czas przynoszą stratę i trzeba dopłacać do tego interesu z górnikami.
skad wiesz ze wegiel na hałdach nie jest juz przedsprzedażny?
Kopalnia brzeszcze nie ale tauron ktöry ją kupił tak. Tyle że brzeszcze w Srk były bardzo krótko i tej pomocy nie było aż tyle co w Makoszowach a do tego Tauron "kupił" brzeszcze za złotek. W całym tym zamieszaniu z Makoszowami i długiem pomocy publicznej do zwrotu nikt z piszących nie wspomniał że na Makoszowach leży hałda węgla o wartości +- otrzymanej pomocy publicznej i że gdyby to sprzedać to dług/ strata będzie tak naprawdę na zero.
Jesli ktos faktycznie kupi te kopalnie to bedzie to wielku sukces, mam tez nadzieje ze upora sie od razu z grabażami makoszowy czyli kontrą, kadrą, solidarką
Tak, zwracała, zrobiła to spółki Tauron. Takie to te przepisy Unijne obowiązujące są.
Czy kopalnia Brzeszcze zwracała pomoc publiczną ????????