- Jest szansa, że porozumienie w Kompanii Węglowej zostanie podpisane we wtorek - ocenia Dariusz Bohatkiewicz, reporter telewizyjnej Panoramy w relacji wieńczącej 11-godzine negocjacje między ministrem energii i zarządem spółki a górnikami.
Uchwycone na gorąco wypowiedzi uczestników niedzielnego spotkania w Katowicach, ekspertów i komentatorów zarejestrowała kamera Panoramy TVP. Interesujący materiał, który wyemitowano 17 kwietnia o godz. 18, można wciąż obejrzeć na portalu telewizyjnym www.panorama.tvp.pl
Z przekazu wynika, że los Kompanii Węglowej wisi na włosku, o jej likwidację w każdej chwili moga wystąpić wierzyciele i banki. Dla Górnego Śląska ta upadłość oznaczałaby katastrofę. Chodzi bowiem nie tylko o utrzymanie 35 tys. miejsc pracy w kopalniach, ale stu tysięcy w firmach okołogórniczych i kolejncych setek tysięcy w całej gospodarce.
- Co nam pozostaje?! - pyta Grzegorz Tobiszowski, wiceminister energii i pełnomocnik rządu ds. restrukturyzacji górnictwa. Tłumaczy, że wcześniej, aby ratować firmę, wyprzedano awansem nawet miliony ton węgla a przedpłaty, które wpłynęły z tego tytułu zostały już wypłacone załodze w zeszłorocznych pensjach.
Kompania Węglowa przynosi dziś 930 mln zł strat rocznie i obciążona jest 7 mld zł długów.
- Do tej pory restrukturyzacja górnictwa polegała na dopłacaniu do nierentownych zakładów tak, by mimo strat nadal funkcjonowały a ich pracownicy nie protestowali przeciwko rządzącym. Tak przejedzono 7 mld złotych. Teraz kopalnie zostaną dofinansowane po to, by w ciągu dwóch-trzech lat osiągnęły rentowność - stwierdza reporter Panoramy.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.