Środowa (13 kwietnia) sesja to kontynuacja spadku wartości złotówki, która była też najsłabszą walutą w regionie - oceniają analitycy walutowi. Ok. godz. 18.30 euro kosztowało 4,29 zł, dolar - 3,80 zł, frank szwajcarski - 3,93 zł.
Analityk Domu Maklerskiego mBanku Kamil Maliszewski zwraca uwagę, że mimo optymistycznych prognoz MFW dotyczących tempa wzrostu polskiej gospodarki, inwestorzy widzą obawy o dyscyplinę fiskalną w naszym kraju.
Agencja Moody's wskazała, że deficyt budżetowy może przekroczyć w tym roku 3 proc. i być zdecydowanie większy od tego zaplanowanego w planie konwergencji, czyli 2,3 proc.
- Z drugiej jednak strony agencja nie uważa, aby presja na złotego z tego powodu mogła się zwiększyć - dodał Maliszewski.
Według niego kurs EUR/PLN powinien się stabilizować w okolicach 4,30.
- Negatywne ryzyka będą równoważone przez dobrą sytuację polskiego eksportu oraz atrakcyjność dla inwestorów zagranicznych w stosunku do strefy euro, wynikającą z utrzymywania relatywnie wysokich stóp procentowych - podkreślił analityk.
Znacznie większe wahania w środę były widoczne na dolarze, który kosztował powyżej 3,8 zł.
Główny analityk walutowy DM BOŚ Marek Rogalski dodaje, że dolar może być jeszcze droższy.
- Wydaje się, że na tym się nie skończy. Mimo słabszych danych nt. sprzedaży detalicznej w USA (w marcu spadła o 0,3 proc. m/m, a bez wolumenu samochodów wzrosła zaledwie o 0,2 proc. m/m) amerykańska waluta pozostaje mocna, zwłaszcza w relacji do euro - bynajmniej nie za sprawą wzrostu oczekiwań odnośnie skali podwyżek stóp przez FED w tym roku - wyjaśnił.
Rogalski zauważa ponadto, że dla polskiej waluty nie nastąpiły najlepsze czasy. Negatywne informacje przyniósł bilans na rachunku obrotów bieżących (w lutym pojawił się deficyt na poziomie -383 mln EUR), a także fakt przyjęcia krytycznej względem Polski rezolucji PE.
- Rynki finansowe mogą się w dłuższym terminie obawiać o ekonomiczne koszty gorszego wizerunku Polski wśród inwestorów zagranicznych, zwłaszcza, że za chwilę (13 maja) może nas czekać obniżka ratingu - dodał analityk.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.