Podczas piątkowej (11 marca) sesji złoty się nieco umocnił, co analitycy tłumaczą ostatnimi decyzjami Europejskiego Banku Centralnego i piątkową decyzją RPP o pozostawieniu stóp na niezmienionym poziomie. O godz. 17.45 euro kosztowało 4,29 zł, dolar 3,83 zł, a frank szwajcarski 3,91 zł.
Szymon Zajkowski z DM mBanku zwrócił uwagę, że piątek sprzyjał aktywom uznawanym za bardziej ryzykowne, na czym skorzystała polska waluta.
- Obok czwartkowej decyzji ECB złotego wsparła decyzja RPP o pozostawieniu stóp na dotychczasowym poziomie oraz późniejsze słowa Marka Belki z konferencji prasowej. Powiedział on bowiem, że choć Rada nie może wykluczyć obniżki stóp, to jednak najbardziej prawdopodobnym scenariuszem na kolejne miesiące jest stabilizacja na obecnym poziomie. Zgodnie z sugestiami Belki powodem tego jest po pierwsze brak wpływu RPP na deflację, która jest efektem czynników zewnętrznych i po drugie chęć pozostawienia sobie +amunicji+ w sytuacji nasilenia się zjawisk kryzysowych w światowej gospodarce - skomentował analityk mBanku.
Jego zdaniem "brak bardziej gołębiego zwrotu w retoryce RPP, po tym jak ECB zdecydował się na agresywne poluzowanie polityki pieniężnej sugeruje, że złoty w najbliższym czasie powinien pozostawać mocny w stosunku do euro".
- Tym samym nie można wykluczyć, że po weekendzie EUR/PLN zmierzał będzie w kierunku 4.25 - wskazał Zajkowski.
Dodał, że z kolei wznowienie wzrostów na EUR/USD wraz z mocnym złotym spowodowało w piątek spadki na parze USD/PLN, która odnotowała najniższy poziom od listopada.
- Do środy prawdopodobna jest pewna stabilizacja w oczekiwaniu na decyzję Rezerwy Federalnej ws. stóp - zaznaczył.
Konrad Ryczko z DM BOŚ ocenił, że trakcie piątkowej sesji złoty zanotował lekkie umocnienie wobec zagranicznych dewiz - "pomimo relatywnie gołębiego sygnału z RPP".
Dodał, że złoty najmocniej zyskiwał wobec euro (+0,7 proc.), co było "pochodną korekty na wczorajszym wzroście wyceny wspólnej waluty na szerokim rynku oraz działań podjętych przez EBC".
- Warto również odnieść się do dzisiejszej RPP, która zgodnie z oczekiwaniami nie zdecydowała się na zmianę stóp procentowych. Na konferencji po posiedzeniu mogliśmy jednak usłyszeć zdanie wskazujące, iż RPP nie wyklucza możliwości obniżenia stóp w tym roku. Możemy więc założyć, iż globalne trendy oraz ostatni ruch ze strony EBC skłonił Radę do nieco bardziej gołębiego stanowiska - podsumował analityk DM BOŚ.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.