Agencja TASS relacjonowała, że dwie eksplozje i spowodowane przez nie zawały nastąpiły w czwartek (25 lutego) po południu czasu moskiewskiego na głębokości 780 metrów. W tym czasie pod ziemią znajdowało się 110 górników, a bezpośrednio w rejonie awarii ok. ośmiu.
Do katastrofy doszło w kopalni "Siewiernaja" w Workucie (północ zachodniej Syberii).
Dotychczas odnaleziono ciała dwóch 2 górników. Nie wiadomo co się dzieje z 28 innymi górnikami. W akcji ratowniczej uczestniczą 364 osoby.
W pierwszym etapie akcji na powierzchnię udało się ewakuować 80 górników. Ośmiu z nich wymagało pomocy lekarskiej, a czterech przewieziono do szpitala. W Ministerstwie ds. Nadzwyczajnych Federacji Rosyjskiej utworzono sztab kryzysowy, który koordynuje akcję ratowniczą.
TASS poinformował, że wszczęto dochodzenie, które ma ustalić, czy w kopalni nie doszło do naruszenia przepisów o bezpieczeństwie pracy.
Tegoroczne wydobycie węgla kamiennego w Rosji wyniesie około 365 mln t. i będzie wyższe od uzyskanego w 2015 r. o 2,5 proc.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.