Złoty kontynuował w poniedziałek (1 lutego) bardzo dobrą postawę z końcówki ubiegłego tygodnia, co pozwoliło na spadki EUR/PLN nieznacznie poniżej poziomu 4,40 - ocenił analityk domu maklerskiego mBanku Kamil Maliszewski.
O godz. 17.35 euro kosztowało 4,40 zł, dolar 4,04 zł, a frank szwajcarski 3,96 zł.
- Oczywiście zarówno wobec franka szwajcarskiego, a przede wszystkim dolara, zmienność PLN nadal może pozostać silna w najbliższych dniach. Widać dość wyraźnie, że nastroje na globalnych rynkach dotyczące polskiej waluty uległy poprawie, gdyż za umocnieniem PLN nie przemawiały dziś żadne szczególne okoliczności wewnętrzne, a odczyt indeksu PMI można uznać nawet za negatywny dla złotego - wskazał Maliszewski.
Jego zdaniem spadki pary USD/PLN poniżej 4 zł są bardzo mało prawdopodobne, o ile dane z rynku pracy w USA, które poznamy dopiero w piątek wyraźnie nie rozczarują.
- Frank szwajcarski znajdował się w ostatnich dniach pod bardzo silną presją. Spodziewamy się jednak, że ten tydzień nie przyniesie jeszcze uspokojenia sytuacji, lecz kurs CHF/PLN pozostanie poniżej 4 zł - zaznaczył Maliszewski.
Według analityka Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska Konrada Ryczko początek nowego tygodnia na rynku walutowym przyniósł dalsze umocnienie złotego, pomimo słabszego odczytu indeksu PMI za styczeń.
- Co ciekawe, w zejściu poniżej 4,40 EUR/PLN, złotemu nie przeszkodził nawet wyraźnie niższy odczyt indeksu PMI 50,9 pkt. wobec oczekiwanych 51,9 pkt, gdyż część uczestników rynku uznała, iż ma on związek z krótkoterminowym pogorszeniem nastrojów, obniżką ratingu oraz gorszymi nastrojami w styczniu na rynkach - zaznaczył Ryczko.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.