Powoli rozpoczyna się sezon jesiennych przeglądów kolei linowych w Beskidach. Konserwatorzy rozpoczęli już remont "krzesełek" na Czantorii w Ustroniu. W najbliższy poniedziałek zatrzyma się wyciąg na Stożek w Wiśle - podali we wtorek (20 października) właściciele kolejek.
Kolej na Czantorię ponownie zacznie wywozić turystów 6 listopada. Prace na Stożku potrwają 2 tygodnie.
1 listopada rozpocznie się przegląd wyciągu krzesełkowego na Skrzyczne w Szczyrku. Turyści i być może także narciarze skorzystają z nich ponownie 5 grudnia. Kolej gondolowa na Szyndzielnię w Bielsku-Białej konserwowana będzie między 16 listopada a 4 grudnia, podobnie jak znajdujący się nieopodal wyciąg krzesełkowy na Dębowiec. Wagoniki linowo-terenowej kolei na Żar staną z początkiem listopada. Dokładna data nie została jeszcze ustalona. Przegląd potrwa kilka dni.
Podczas przeglądów brygady remontowe dokładnie sprawdzą i zakonserwują przede wszystkim napędy i liny nośne, a także krzesełka, gondole i wagoniki.
Gondolowa kolej na Szyndzielnię powstała w 1953 r. i jest jedyną tego typu atrakcją w Beskidzie Śląskim. Trasa wyciągu krzesełkowego na Czantorię liczy 1640 m, natomiast dwuodcinkowego na Skrzyczne - 1257 m. Na Żarze długość trasy liczy ponad kilometr. Wagoniki, które niegdyś wywoziły turystów na Gubałówkę, pokonają ją w niespełna 6 minut. Trasa wiślańskich "krzesełek" na Stożek liczy ok. 800 m długości.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.