Samorząd Sosnowca rozpoczął w środę (30 września) wysyłkę do mieszkańców 90 tys. ankiet z pytaniem o dużą inwestycję tramwajową. Władze pytają, czy powinny przedłużyć linię nr 15 do dzielnic Zagórze i Dańdówka - przy zaangażowaniu ok. 70 mln zł miejskich środków.
Przedłużenie linii nr 15 w Sosnowcu byłoby największym przedsięwzięciem przygotowywanego przez należącą do 12 miast regionu spółkę Tramwaje Śląskie nowego unijnego projektu inwestycyjnego. Ramy tego szacowanego na ok. 880 mln zł projektu trafiły już do resortu infrastruktury i rozwoju. Przewidywane dofinansowanie z UE ma sięgnąć 63 proc.
W ostatnich dniach Tramwaje Śląskie informowały, że oczekują od miast ostatecznych decyzji w sprawie poszczególnych planów inwestycyjnych.
- Gdy będziemy mieli dopięte wszystkie zadania, będziemy mogli zgłaszać projekt do realizacji - wyjaśniał PAP rzecznik Tramwajów Śląskich Andrzej Zowada.
Tramwaje Śląskie dowiedziały się już m.in., że Bytom zrezygnował z rozważanej wcześniej budowy nowej linii do dzielnicy Miechowice. Wątpliwości pojawiły się też w Sosnowcu, gdzie miałoby powstać największe nowe przedsięwzięcie - przedłużenie trasy linii nr 15, która obecnie dociera do skraju dzielnicy Zagórze.
Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami z tym miastem Tramwaje Śląskie mają już projekt przedłużenia "15" do tzw. Placu Papieskiego, pracują też nad dalszym przebiegiem trasy do tzw. trójkąta w dzielnicy Dańdówka. Przedsięwzięcie zakładające budowę m.in. 10,2 km nowych pojedynczych torowisk oszacowano na 190 mln zł, przy wkładzie własnym miasta 70 mln zł.
Pytanie czy Sosnowiec powinien realizować tę inwestycję znalazło się na ulotce, jaką - według rzecznika tamtejszego magistratu Rafała Łysego - samorząd rozpoczął w środę rozsyłać do wszystkich 90 tys. gospodarstw domowych na terenie miasta. Na ulotkach znajduje się m.in. list do mieszkańców prezydenta Sosnowca Arkadiusza Chęcińskiego.
Chęciński wskazuje m.in., że choć zasadność planowanej równolegle - też przy wsparciu nowych środków unijnych - modernizacji odcinków istniejącej sieci tramwajowej w ul. Będzińskiej, Żeromskiego, Piłsudskiego i Wojska Polskiego (linie 21,26 i 27) nie budzi wątpliwości, pojawiają się one w przypadku przedłużenia linii tramwajowej nr 15 przez Zagórze do Dańdówki.
Chęciński opisuje zakres planów - przebieg nowej linii, przebudowę ulic i innej infrastruktury. Wskazuje, że pojawiają się głosy "wyrażające wątpliwości co do sensu przedłużenia linii nr 15".
"Podkreśla się, że z linii tej mało kto korzysta i czas podróży poprawi się nieznacznie. Podnosi się również argument, że lepiej inwestować w przyspieszone autobusy (...), stanowiące o wiele lepszy wybór dla chcących dojechać do centrum Sosnowca lub Katowic" - pisze prezydent.
"Z drugiej strony zwolennicy inwestycji argumentują, że transport szynowy to przyszłość komunikacji publicznej każdego miasta i na dodatek jest on ekologiczny (), a Sosnowiec nie może sobie pozwolić na rezygnację z szansy rozbudowy linii tramwajowej, gdyż region nie posiada alternatywnego środka transportu szynowego w postaci metra czy kolei podmiejskiej" - przyznaje Chęciński.
"Ponieważ trudno jednoznacznie wskazać liczbę zwolenników czy przeciwników przeprowadzenia tej inwestycji, a miasto miałoby ją współfinansować, wydając aż 70 mln zł z własnych środków (), jako samorząd sosnowiecki postanowiliśmy się zwrócić do państwa z prośbą o wyrażenie opinii w tej sprawie poprzez szerokie konsultacje społeczne" - wyjaśnia mieszkańcom prezydent.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.