Zakupione przez PKP Cargo drony pilnują pociągów oraz terenów kolejowych. Wartość kradzieży ładunków, w tym w szczególności węgla, spada - poinformował przewoźnik. Drony wykorzystywane są na terenie całego kraju, ze szczególnym uwzględnieniem województwa śląskiego.
Wykorzystanie nowoczesnych urządzeń, to - jak podkreśla PKP Cargo - element walki z kradzieżami ładunków. - Dzięki podjętym przez PKP Cargo inicjatywom, w pierwszym półroczu straty z tytułu kradzieży towarów z pociągów zostały ograniczone o blisko 60 proc. - poinformowała w środę (2 września) spółka.
- Drony rejestrują obraz w pobliżu składów i przesyłają go w czasie rzeczywistym do siedziby Zespołu Operacyjnego, którego podstawowym celem jest ograniczenie strat. Dzięki temu, że zamontowane na nich kamery posiadają wysokiej jakości zoom optyczny, możliwe jest zdobycie materiału dowodowego, który pozwala policji zidentyfikować sprawców kradzieży. W powietrzu maszyny są praktycznie niesłyszalne, a z uwagi na niewielkie rozmiary i kolorystykę, trudno je także dostrzec. To zdecydowanie zwiększa ich skuteczność - poinformował przewoźnik.
Dyrektor Biura Bezpieczeństwa i Audytu w PKP Cargo Maciej Borecki powiedział PAP, że nie może zdradzić ile dronów obecnie pilnuje pociągów i terenów kolejowych. Dodał, że jest to informacja poufna; podkreślił, że spółka "planuje rozwój floty dronów".
- Drony wykorzystywane są do patrolowania pociągów i obszarów kolejowych w zależności od potrzeb. Są one wyposażone w urządzenia termowizyjne umożliwiające ponadto pracę w nocy oraz w różnych warunkach pogodowych - podkreślił. Urządzenia termowizyjne pozwalają na wykrycie człowieka z odległości ponad kilometra.
Po zakończeniu testów, które trwały od jesieni ub. roku drony są wykorzystywane na terenie całego kraju, ze szczególnym uwzględnieniem województwa śląskiego. Borecki dodał, że na Śląsku skala incydentów jest największa. - Śląsk ma dla nas kluczowe znaczenie, ponieważ to stąd wyrusza 60 proc. krajowych oraz 70 proc. eksportowych przewozów. W tym regionie odnotowujemy 75 proc. wszystkich kradzieży towarów - poinformowano.
Dyrektor Biura Bezpieczeństwa i Audytu w PKP Cargo dodał również, że w czasie testów przeprowadzono analizę w celu wyznaczenia punktów, w których najczęściej dochodzi do kradzieży. - Drony latają nad najbardziej zagrożonymi pociągami - na wybranych odcinkach, gdzie może dojść do napadu. Skutki już widać. Kiedy złodzieje zobaczą drony na niebie od razu uciekają - powiedział.
Borecki zapytany o koszt przedsięwzięcia, odpowiedział, że koszt jednego drona waha się od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy złotych, a poniesione przez spółkę koszty "już się zwróciły". - Zakupiliśmy bardzo profesjonalny sprzęt. Ten zakup zwrócił nam się wielokrotnie - poinformował.
Operatorami dronów są osoby, które przeszły szkolenie obejmujące m.in. prawo lotnicze, procedury operacyjne, zasady wykonywania lotów, a także zajęcia praktyczne z pilotażu bezzałogowych statków powietrznych. Osoby te zdały ponadto egzaminy państwowe, otrzymały certyfikaty oraz świadectwa kwalifikacji wydawane przez Urząd Lotnictwa Cywilnego, czyli uprawnienia, które są niezbędne do wykonywania lotów dronami na terenie Polski.
Celem wprowadzenia dronów jest, jak podkreśla przewoźnik, "zapobieganie"; PKP Cargo współpracuje w tym celu ze Strażą Ochrony Kolei i policją.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.