Od stycznia do czerwca 2015 r. Grupa Enea wypracowała ponad 4,6 mld zł przychodów ze sprzedaży netto, jej EBITDA wyniosła 894 mln zł, a zysk netto 418 mln zł. Bieżący rok to czas największego wysiłku inwestycyjnego firmy, wydatki na ten cel przekroczyły poziom 1,1 mld zł. Dzięki temu m.in. przebiegający zgodnie z planem projekt budowy bloku w Kozienicach osiągnął już 64 proc. zaawansowania - podała w piątek (28 sierpnia) spółka w komunikacie prasowym.
W czwartek Enea uzyskała korzystną decyzję prezesa Urzędu Regulacji Energetyki o końcowym rozliczeniu kontraktów długoterminowych. Oznacza to zakończenie wieloletnich sporów sądowych i łącznie ponad pół miliarda dodatkowej gotówki.
- Działając w wymagającym otoczeniu osiągnęliśmy dobre wyniki finansowe. Ich porównanie rok do roku zostało zaburzone głównie przez zdarzenie jednorazowe w postaci 258 mln zł rozpoznanych przychodów z tytułu KDT (kontrakty długoterminowe - red.) w 2014 r. Mamy zabezpieczone korzystne finansowanie dla realizowanych strategicznych inwestycji rozwojowych, zapewniających naszym klientom bezpieczeństwo energetyczne i wysoką jakość obsługi. Nasza pozycja finansowa jest bezpieczna - wskaźnik dług netto/EBITDA na koniec I półrocza 2015 r. kształtował się na poziomie 0,8. To znacznie poniżej średniej dla europejskich spółek z sektora utilities (przedsiębiorstwa z branży energetycznej, gazowniczej, ciepłowniczej i wodno-kanalizacyjnej - red.) - komentuje Dalida Gepfert, wiceprezes Enei ds. finansowych.
27 sierpnia, Enea otrzymała decyzję prezesa Urzędu Regulacji Energetyki w sprawie ustalenia kwoty korekty końcowej kosztów osieroconych (koszty inwestycji i zobowiązań poniesione wyłącznie w przeszłości (koszty historyczne), które nie zostały jeszcze odzyskane przez inwestorów ze sprzedaży energii elektrycznej i innych usług i nie będą możliwe do odzyskania na rynku konkurencyjnym -red.). Wysokość korekty końcowej wyniosła 316 mln zł i zostanie wypłacona do końca roku. Łączna nominalna wysokość rekompensat z tytułu rozwiązania KDT dla Enei za cały okres korygowania wyniesie 552 mln zł.
- Wraz z prezesem URE podjęliśmy ogromny wysiłek, żeby zakończyć trwające od wielu lat procesy sądowe w tej sprawie. Dzięki osiągniętemu kompromisowi, ostatecznie zamykamy kwestię kosztów osieroconych bardzo korzystną dla nas decyzją. Do Grupy trafia w ten sposób łącznie ponad pół miliarda złotych - podkreśla Krzysztof Zamasz, prezes Enei.
Kontrakty długoterminowe na sprzedaż mocy i energii elektrycznej zawarte w latach 90. XX wieku zostały uznane przez Komisję Europejską za niedozwoloną pomocą publiczną. Dlatego przyjęto w Polsce ustawę o rozwiązaniu KDT. Zgodnie z jej przepisami, od 1 kwietnia 2008 do 31 grudnia 2014 r. Enea uprawniona była do otrzymania rekompensat z tytułu ponoszenia tzw. kosztów osieroconych. Decyzja prezesa URE określa ostateczną wysokość rekompensat i umożliwia zakończenie postępowań dotyczących ustalenia ich wysokości.
Ożywioną dyskusję wywołała decyzja Enei o wypowiedzeniu (21 sierpnia) LW Bogdanka długoterminową umowę na dostawy paliwa. Powodem decyzji był brak porozumienia między stronami co do cen węgla w 2016 r., a konkretnie zbyt wysoka cena oferowana przez dostawcę w ramach umowy i brak elastyczności w negocjacjach dotyczących jej realizacji.
- Spełniliśmy wszystkie, kilkustopniowe, zapisane w kontrakcie wymogi, które pozwalają na wypowiedzenie. Po wielomiesięcznych negocjacjach upłynął termin umożliwiający obu stronom podjęcie takiej decyzji. Nie było tu więc mowy o zaskoczeniu - zarówno nam, jak i zarządowi Bogdanki doskonale znane są warunki, które musiały być spełnione, żeby wypowiedzieć umowę - wyjaśnia Grzegorz Kinelski, wiceprezes Enei ds. handlowych.
Enea poszukuje teraz innych sposobów zapewnienia sobie dostaw węgla po konkurencyjnej cenie. Nie wyklucza żadnego scenariusza, w tym powrotu do stołu rozmów z Bogdanką - podkreślono w komunikacie. Żeby jednak to było możliwe, kopalnia musi uwzględnić sytuację rynkową zarówno obecną, jak i przyszłą.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.