Wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński we wrześniu udaje się z misją gospodarczą do Iranu. - Przeprowadzimy moją wizytę wraz z rekordowo liczną misją polskich przedsiębiorców - powiedział w czwartek (23 lipca) na konferencji prasowej.
Jak dodał, polscy przedsiębiorcy muszą pojechać od Iranu bardzo dobrze przygotowani i poinformowani o tym, co oferuje strona irańska.
- W tej naszej ofercie będziemy rywalizować z naszymi partnerami z Europy - podkreślił wicepremier, wymieniając Niemcy jako kraj, który ma m.in. na tym rynku rywalizować z Polską.
Do Iranu uda się z nim ok. 50-60 przedstawicieli polskich firm. Misja zostanie zorganizowana we współpracy z Krajową Izbą Gospodarczą.
Obecny na konferencji ambasador Iranu w Polsce Ramin Mehmanparast wyraził nadzieję, że polskie firmy będą działały na rynku irańskim.
- Powinniśmy myśleć od razu o wielkich projektach i wielkich obrotach, nie milionach a miliardach euro - podkreślił.
Wśród potencjalnych obszarów współpracy wymienił m.in. przemysł kolejowy i petrochemiczny.
- Iran, jeśli chodzi o zasoby węglowodorów, czyli gaz i ropę naftową, jest na pierwszy miejscu na świecie. Jesteśmy gotowi, żeby rozpocząć współpracę z Polską również w tej kwestii. Podobnie górnictwo, rolnictwo, przemysł farmaceutyczny. Możemy budować współpracę dwustronną w przemyśle spożywczym - zadeklarował ambasador.
Jak dodał, Iran również przygotowuje misję gospodarczą irańskich firm, które przyjadą do Polski i będą uczestniczyły w targach. Mehmanparast zapowiedział też wsparcie dla powołania Polsko-Irańskiej Izby Gospodarczej i uczestnictwa w niej wielkich firm irańskich, zarówno państwowych jak i prywatnych.
Według Piechocińskiego, wymiana handlowa Polski z Iranem kształtuje się poniżej poziomu odpowiadającego potencjałowi obu państw. W 2014 r. polski eksport do Iranu wyniósł 34,9 mln euro, import 22,4 mln euro, a obroty handlowe przekroczyły wartość 57 mln euro.
- Początek 2015 r. nie przyniósł ożywienia w relacjach gospodarczych. Eksport w okresie od stycznia do maja 2015 r. wyniósł prawie 16 mln euro, a import przekroczył 13 mln euro. Dla porównania, w roku 2011 łączna wartość wzajemnej wymiany handlowej sięgnęła kwoty 167 mln euro - zauważył wicepremier.
Piechociński zaznaczył, że drogą rozwoju handlu pomiędzy krajami będzie transport morski.
- Region znajduje się na trasie transoceanicznych kontenerowców. Maersk Line pływa tam już kilkanaście miesięcy i coraz więcej przywozi oraz coraz więcej wywozi. Od sierpnia wchodzi (na ten rynek) drugi pod względem wydolności przewozowej światowy operator - powiedział wicepremier.
Dodał, że trzeba też pamiętać o chińskiej koncepcji tzw. nowego jedwabnego szlaku, trasy handlowej biegnącej m.in. poprzez Iran do Arabii Saudyjskiej.
- Nie boję się więc o transport" - podkreślił minister.
Jego zdaniem, sprawą kluczową jest zniesienie przeszkód w rozwoju handlu, gwarantowanie przez rządy kontraktów i uruchomienie mechanizmu gwarancji zapłaty.
Mehmanparast mówiąc o drogach transportowych również zwrócił uwagę na transport morski, ale wymienił również niedawno otwarte połączenie kolejowe Iran-Turkmenistan-Kazachstan oraz planowane - stworzenie linii kolejowej poprzez Armenię i Gruzję na wybrzeże Morza Czarnego.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.