Sejmowa komisja nadzwyczajna ds. energetyki rozpatrzyła we wtorek (21 lipca) poprawki zgłoszone podczas drugiego czytania tzw. ustawy przesyłowej. Specustawa ma być głosowana jeszcze podczas bieżącego posiedzenia Sejmu.
Poselski projekt, popierany przez rząd, ma przyśpieszyć budowę sieci energetycznych o strategicznym znaczeniu. Część tych ważnych ze względu na bezpieczeństwo energetyczne kraju inwestycji współfinasowana jest z pieniędzy unijnych.
Podobne rozwiązania zostały przyjęte przy okazji innych specustaw np. tzw. terminalowej(związanej z budową terminala gazu skroplonego w Świnoujściu), drogowej czy kolejowej.
Projekt ustawy o szczególnych zasadach przygotowania i realizacji strategicznych inwestycji w zakresie sieci przesyłowych ma realizować unijne rozporządzenie, które powinniśmy wdrożyć już w 2013 roku. Jak napisano w uzasadnieniu projektu, organy UE wdrażają politykę tworzenia "szczególnych ram prawnych dla strategicznych inwestycji energetycznych określanych jako projekty wspólnego zainteresowania (tzw. PCI).
Z włączeniem PCI (np. połączenia energetycznego Polska - Litwa, czy też transgranicznych połączeń z systemem niemieckim i czeskim) chodzi o 23 linie wysokiego napięcia 400 kV. Dzięki nim będzie mógł płynąć m.in. prąd z nowych bloków elektrowni Kozienice i Opole, ale też z odnawialnych źródeł energii.
Decyzje dotyczące np. lokalizacji czy pozwolenia na budowę wydawałby w pierwszej instancji wojewoda, a wnioski mają być rozpatrywane w ciągu miesiąca.
Przepisy ustawy przewidują również możliwość wywłaszczenia nieruchomości pod planowane sieci energetyczne za odszkodowaniem. Jego wysokość będzie negocjowana między inwestorem i właścicielem nieruchomości w oparciu o wycenę rzeczoznawcy. Jeśli nie dojdą oni do porozumienia, cenę ustali wojewoda. W przypadku gdy właściciel się na to nie zgodzi, może dochodzić swych praw przed sądem, ale wywłaszczenia to nie powstrzyma i prace będą kontynuowane.
Wywłaszczenia dotyczą tylko kilku przypadków na przebiegu linii wysokiego napięcia 400 kV; chodzi o nieruchomości na których mają się znaleźć stacje elektroenergetyczne. We wtorek posłowie zgodzili się, by wywłaszczenie i wydanie takiej nieruchomości wydłużyć z 60 (jak proponowali wcześniej) do 120 dni.
Podobnie jak podczas poprzednich posiedzeń sejmowej komisji jej wtorkowym obradom przysłuchiwało się kilkudziesięciu przedstawicieli gmin, przez które przebiegają linie przesyłowe, m.in Bakałarzewa, położonego na trasie przebiegu mostu energetycznego Polska - Litwa. To właśnie na tym terenie inwestor - Polskie Sieci Elektroenergetyczne (PSE) napotkał na problemy w związku z protestami mieszkańców. Wojewoda podlaski prowadził tam procedury dotyczące tej gminy w trybie tzw. zarządzeń zastępczych.
Jak mówiła podczas posiedzenia komisji przedstawicielka mieszkańców Bakałarzewa "inwestor, chce siłą pozbawić głosu lokalne społeczności" a "ustawa burzy ład przestrzenny w Polsce i "narusza fundamentalną zasadę państwa demokratycznego".
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.