Projekt ustawy o elektroodpadach ponownie trafi do sejmowej komisji środowiska. PSL zaproponowało bowiem do niego poprawki, w tym wykreślenie rozdziału dot. audytu zewnętrznego. Cel nowego prawa to zwiększenie odzysku elektrośmieci i ograniczenie szarej strefy w tym obszarze.
W środę (8 lipca) w Sejmie odbyło się drugie czytanie rządowego projektu ustawy o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym.
W trakcie debaty posłanka PSL Urszula Pasławska wniosła dwie poprawki do projektu ustawy, w tym wykreślającą rozdział 9 dotyczący audytu zewnętrznego. Zgodnie z nim organizacje odzysku sprzętu elektrycznego i elektronicznego oraz prowadzący zakład przetwarzania są zobowiązani do przeprowadzenia rocznego audytu zewnętrznego. Audytor miałby być wybierany przez organizacje odzysku, bądź przez prowadzących zakłady przetwarzania. Celem kontroli miałoby być sprawdzenie przedsiębiorców, czy działają zgodnie przepisami środowiskowymi, prawidłowo gospodarują zużytym sprzętem.\
Podczas debaty kluby, oprócz PiS, które zapowiedziało, że wstrzyma się od głosu, poparły projekt ustawy.
Nowe przepisy mają wdrażać unijną dyrektywę ws. zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego. Chodzi m.in. o wprowadzenie poziomów zbierania elektrośmieci, ich odzysku, czy ponownego użycia i recyklingu.
Część branży zajmującej się elektroodpadami twierdzi jednak, że ustawa nie ograniczy szarej strefy. Wskazuje, że z projektu usunięto przepisy umożliwiające monitorowanie przepływu elektrośmieci, co pozwoliłoby na wykrycie nieprawidłowości w wyniku kontroli krzyżowych. Jak dodaje, z projektu usunięto też przepis obligujący organizacje odzysku do działalności not-for-profit i wykreślono poprawkę zakazującą tzw. konglomeratów. Według niej gdyby te przepisy pozostały, zapobiegłyby one wyprowadzaniu pieniędzy z systemu gospodarowania zużytym sprzętem elektrycznym i elektronicznym w formie dywidend, a także uniemożliwiłyby fałszowanie dokumentacji w sytuacji, gdy organizacja odzysku jest jednocześnie własnością zakładów przetwarzania i sama sobie potwierdza wykonanie obowiązków związanych z ochroną środowiska.
Resort środowiska wyjaśnił, że poprawki dot. działalności not-for-profit i konglomeratów, zostały zakwestionowane przez Biuro Analiz Sejmowych z powodu niekonstytucyjności. Wcześniej, na etapie prac rządowych, RCL zgłosiło taką samą uwagę w odniesieniu do działalności not-for-profit.
Ministerstwo dodało, że jeśli chodzi o monitoring, to obecnie polega on na raportowaniu co pół roku m.in. o wprowadzonym i zużytym sprzęcie do Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska.
Zgodnie z nowymi przepisami do końca 2015 r. przedsiębiorca wprowadzający sprzęt przeznaczony dla gospodarstw domowych będzie zobowiązany do osiągania dotychczasowego minimalnego poziomu zbierania zużytego sprzętu, pochodzącego z tych gospodarstw, w wysokości odpowiadającej co najmniej 35 proc. masy wprowadzonego do obrotu sprzętu w poprzednim roku kalendarzowym. W 2013 r. zebrano 4,25 kg zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego na mieszkańca.
W kolejnych latach ten współczynnik będzie rósł. Od 1 stycznia 2016 r. do końca 2020 r. wprowadzający będzie musiał zbierać nie mniej niż 40 proc. masy sprzętu wprowadzonego do obrotu w trzech poprzednich latach, a w przypadku sprzętu oświetleniowego - nie mniej niż 50 proc. Od początku stycznia 2021 r. współczynnik ten wyniesie 65 proc. średniorocznej masy sprzętu wprowadzonego do obrotu bądź 85 proc. masy zużytego sprzętu wytworzonego na terytorium kraju.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.