- Złoże Legnica o zasobach prawie 15 mld t bardzo dobrego węgla brunatnego, to nasze srebro rodowe. Jego utrata, w myśl zasady, że wójt na zagrodzie jest ważniejszy od premiera kraju, byłaby największym błędem zaniechania - mówi w komentarzu dla portalu górniczego nettg.pl prof. Zbigniew Kasztelewicz, kierownik katedry Górnictwa Odkrywkowego w Akademii Górniczo-Hutniczej.
Profesor Kasztelewicz odnosi się do planowanego przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad przebiegu drogi ekspresowej S3 Legnica - Lubawka, który w przyszłości uniemożliwi eksploatację złoża Legnica.
- Jeżeli ktoś w Polsce uważa, że mamy moc nośników energetycznych, że jesteśmy Kuwejtem z gazem i ropą, to może skreślać największe złoże węgla brunatnego w Polsce i jedno z największych tego typu złóż na świecie. Ja uważam, że jesteśmy jeszcze biednym krajem europejskim i w pierwszej kolejności winniśmy opierać rozwój energetyki o własne surowce energetyczne, które stanowią o niezależności energetycznej i zapewniają miejsca pracy, jak to robią wszystkie kraje na świecie, które takowe surowce energetyczne posiadają - sądzi Zbigniew Kasztelewicz.
Profesor wskazuje, że Polska posiada wszystkie atuty do kontynuacji wydobycia węgla brunatnego.
- Uważam, że złoże o zasobach prawie 15 mld t bardzo dobrego węgla brunatnego, o parametrach chemicznych (opałowych) prawie o 30 proc. lepszych od węgla bełchatowskiego jest tzw. srebrem rodowym Polski. Jego utrata, w myśl zasady, że wójt na zagrodzie jest ważniejszy od premiera kraju byłaby największym błędem zaniechania - podkreśla.
Zdaniem Kasztelewicza Polska winna w najkrótszym czasie opracować własną, a nie unijną politykę surowcową i energetyczną (której nie posiadamy), i określić na XXI wiek, które złoża i kiedy winny być zagospodarowane.
- Przypomnę, że od 1945 roku nasz kraj wydobył niecałe 3 mld t węgla brunatnego, a w Legnicy jest go pięć razy więcej. Na węglu legnickim możemy produkować czystą energię w elektrowniach o sprawności prawie 50 proc., a moc elektrowni może wynosić nawet 9000 MW. To tyle, ile posiada obecnie cała energetyka oparta o węgiel brunatny - wyjaśnia.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.