Z udziałem przedstawicieli policji odbyło się w czwartek (28 maja) cotygodniowe spotkanie dyrektora ds. pracy kopalni Piast z reprezentantami związków zawodowych. Wizyta stróżów prawa był związana z przypadkami nieprzepisowego parkowania na terenie wokół zakładu i nakładanymi w związku z tym mandatami. W czasie blisko godzinnych rozmów stronom udało się wypracować kompromis... na dwa tygodnie.
- To spotkanie zorganizowaliśmy po to, aby po policja mogła przedstawić swoje stanowisko oraz wyjaśnić, dlaczego podjęła w maju takie działania. Jak dowiedziałem się od funkcjonariuszy, ich uwagę przede wszystkim zwróciło parkowanie w okolicach pasów, gdzie uniemożliwia się pieszym normalne chodzenie. Kopalnia dokłada wszelkich starań, by liczba miejsc parkingowych i postojowych była dostateczna. Są jednak sytuacje, kiedy zmiana nocna jest jeszcze w pracy, a poranna dopiero przyjeżdża do kopalni i wówczas mogą pojawić się problemy z miejscem - wyjaśnia Jan Dąbrowa, dyrektor ds. pracy w bieruńskim zakładzie.
Dodaje, że w przeciągu ostatnich 10 lat liczba pracowników kopalni zmniejszyła się o 10 tys. osób, a na przestrzeni ostatnich trzech lat było to tysiąc osób. Ponadto w tym samym czasie na dostępnym terenie stworzono dodatkowe miejsca dla samochodów.
Wyjaśnienie w sprawie działań stróżów prawa w czasie ostatniego miesiąca przedstawili komisarz Grzegorz Kocjan, I zastępca komendanta powiatowego policji w Bieruniu oraz oraz st. asp. Paweł Bujak, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego bieruńskiej komendy.
Policjanci przedstawili raport dotyczący stanu bezpieczeństwa na drogach w powiecie bieruńsko-lędzińskim. W ich prezentacji znalazły się także klipy wideo, które pokazywały wypadki z udziałem pieszych w miastach woj. śląskiego. Zaznaczyli, że ich działania są prowadzone na rzecz poprawy bezpieczeństwa pieszych i takie same dyrektywy dostały komendy policji w całej Polsce. Na zakończenie prezentacji przedstawili zdjęcia, na których można było zobaczyć nieprawidłowo zaparkowane samochody wokół kopalni.
Związkowcy tłumaczyli, że pracownicy parkują w ten sposób nie celowo, ale po prostu z konieczności i najczęściej jest to w sytuacji, gdy spieszą się do pracy. Przedstawiciele związków zapytali także, co mają robić górnicy, by nie otrzymywać mandatów?
- Proszę nie wyciągać wniosków, że policja przyjeżdża specjalnie pod kopalnię, bo tu ma szansę na to, żeby wyłapać wykroczenia. My nie chodzimy z linijką i nie mierzymy, jak daleko dane auto stoi od przejścia dla pieszych. Po prostu chodzi o to, żeby nie stwarzać zagrożenia w ruchu drogowym, a pokazane zdjęcia świadczyły, że takie zagrożenie powstało w wyniku takiego a nie innego parkowania. Poza tym nas nie rozlicza się z ilości mandatów, ale z ilości wykroczeń, które namierzymy - podkreślił komisarz Kocjan. Dodał, że od początku maja w związku z niedozwolonym parkowaniem jest prowadzonych 14 postępowań. Jego zdaniem, jak na zakład liczący ponad 5 tys. pracowników nie jest to dużo.
Związkowcy otrzymali także wyjaśnienia na temat możliwości anulowania już wystawionych mandatów. Policjanci poinformowali, że jest to możliwe, jeśli ukarana osoba uważa, że jest niewinna. W takim przypadku może się zgłosić się ze wnioskiem do sądu rejonowego, który w okreśonych przypadkach może anulować mandat.
Strona społeczna podkreśliła też, że rejon wokół kopalni jest bezpieczny i że od dawna nie doszło tam do żadnego wypadku. Głos w tej sprawie zabrał także dyrektor ds. pracy.
- Na tym terenie obowiązuje niepisana zasada, że pojazdy jeżdżą wolno. Ludzie wysiadający z autobusów maja pierwszeństwo na jezdni i tak to funkcjonuje już od wielu lat - wyjaśnił Dąbrowa.
Strony w czasie dyskusji doszły, że rozwiązaniem może być przekształcenie pewnych miejsc w okolicy kopalni w strefy postojowe. Związkowcy zwrócili się do policji, aby na dwa tygodnie wprowadzić okres karencji dla pracowników i w tym czasie nie wystawiać mandatów. Argumentowali to tym, że muszą dotrzeć z informacjami do załogi oraz tym, że potrzebny jest czas na wdrożenie rozwiązań.
Policjanci zasugerowali, aby przestrzegać pracowników przed złym parkowaniem poprzez telebimy, które znajdują się na terenie kopalni.
W galerii: Spotkanie dyrektora ds. pracy kopalni ze związkami zawodowymi i przedstawicielami policji. Bieruń, 28 maja 2015 r. (zdjęcia: Maciej Dorosiński - portal górniczy nettg.pl)
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Duże sklepy albo sieci handlowe mają takie parkingi aby klienci przyjeżdżali i robili zakupy, bo jak nie to pojadą do konkurencji. Ta kopalnia jest duża a parking jakby przy niewielkiej firemce. Dawno powinien być wielopoziomowy podziemny parking dla samochodów pracowników (bezpłatny)a co do ronda to powinna być obwodnica Bierunia i po problemie Wybierzcie mądrego posła to z innymi również mądrymi może to zmienią. Tranzyt powinien iść poza miastem w świecie tak jest czas by tak było i u nas.
Opisany przypadek świadczy tylko o tym jak chory jest ten kraj. Gdzieś w Polsce ( podaję za TV-Polsat) urzędnicy zlikwidowali przejście dla pieszych przy b. ruchliwej drodze wojewódzkiej, tuż przed szkołą i policja nic na to. Dziki kraj!
moze zrobmy spotkanie o metanie a nie o parkowaniu flekac.....
panowie policjanci to ladne miski zamknac kopalnie bo auta zawadzaja w brzeszczach droga pzeszkadzala normalnie cyrk na kułkach platfusy zadza.....a tak na marginesie juz po malu bedzie sie zmniejszac zatrudnienie na piascie beda alokacje to i z parkowaniem nie bedzie problemow czołem bracia gornicy walczcie z metanem tylko zaciagnijcie wiedzy od kwk brzeszcze
To może zacznie się też karać pieszych za nie przechodzenie na pasach? Widział tam ktoś pieszego który z pełna świadomością przechodzi przez pasy zamiast po drodze? Nie przesadzajcie. Nigdy żadnego wypadku nie było. Jest problem z miejscami do parkowania. Tak jak napisaliście, najgorzej jest rano... Co maja zrobić ci którzy miejsca nie znaleźli? Mają czekać aż 4 zmiana zwolni miejsce?
zlikwidowac rondo koło kopalni bo jak piastuchy wyjeżdzają o 14.00 to od tychów na rondo nie da się wjechac