Akcja prowadzone jest już jedenastą dobę. Kombajn i wiertnica pracują.
"Kombajn jest na wysokości 186 metra, trwa budowanie kolejnych pierścieni zabezpieczających ściany i strop chodnika, który drąży maszyna. Wiertnica wykonała otwór do głębokości ponad 390 metrów" - podał we wtorek (28 kwietnia) o 7:00 Wojciech Jaros, rzecznik Holdingu.
18 kwietnia na głębokości 1050 m doszło do odprężenia górotworu skutkiem czego był wstrząs. Z zagrożonego rejonu wycofano górników. Już w bezpiecznej strefie okazało się, że brakuje dwóch pracowników.
Kombajn pracuje od 22 kwietnia. 23 kwietnia z powierzchni wiertnica zaczęła drążyć otwór, przez który ma być przeprowadzone rozpoznanie strefy, w której mogą znajdować się poszukiwani.
Otwór ma kończyć się w okolicy skrzyżowania chodnika podścianowego i przecinki. W tamtym rejonie - na podstawie ustaleń dotyczących ostatnich chwil przed wstrząsem - z dużym prawdopodobieństwem mogą znajdować się poszukiwani. Ze względu na zabudowane w ścianie i wokół niej urządzenia, to jedyne miejsce, gdzie jest możliwość dowiercenia się - podało biuro prasowe KHW.
Wstrząs i akcja ratownicza wyłączyły z wydobycia jedną ścianę. Ruch Śląsk wydobywa obecnie węgiel na dwóch ścianach - na poziomie 865 m i 1050 m.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.