BGK analizuje, jak włączyć się w realizację Planu Junckera; rozmawia też z MF o tym, jak najlepiej wykorzystać tę europejską inicjatywę dla wzmocnienia wzrostu PKB w Polsce. BGK jest zainteresowany współfinansowaniem strategicznych projektów m.in. w energetyce.
Na początku marca ministrowie finansów państw UE porozumieli się w sprawie projektu rozporządzenia powołującego Europejski Fundusz Inwestycji Strategicznych (EFIS), zaproponowany przez szefa Komisji Europejskiej Jean-Claude'a Junckera. Fundusz o kapitale początkowym w wysokości 21 mld euro ma zmobilizować inwestycje w unijną gospodarkę o wartości 315 mld euro w ciągu trzech lat.
Minister finansów Mateusz Szczurek zapowiedział wówczas, że BGK będzie "centrum sterującym" ewentualnym zaangażowaniem Polski w plan inwestycyjny szefa KE. Zastrzegł, że decyzja o udziale finansowym Polski jeszcze nie zapadła.
Wiceprezes BGK Radosław Stępień podkreślił w rozmowie z PAP, że Plan Junckera przewiduje ważną rolę dla krajowych banków rozwoju takich jak BGK, które wraz z Europejskim Bankiem Inwestycyjnym (EBI) mają przyczynić się do zwiększenia inwestycji w Europie.
- Analizujemy jeszcze, w jaki sposób BGK może włączyć się do jego realizacji. Prowadzimy wstępne rozmowy z Europejskim Bankiem Inwestycyjnym, który będzie odpowiedzialny za jego wdrażanie. Dyskutujemy także z Ministerstwem Finansów o tym, jak najlepiej wykorzystać tę europejską inicjatywę dla wzmocnienia wzrostu gospodarczego w Polsce - zaznaczył Stępień.
Wiceprezes BGK pytany o konkretne projekty, które bank mógłby wesprzeć, odparł:
- Na razie jest za wcześnie, by mówić o konkretnych przedsięwzięciach. Nie znamy jeszcze ostatecznego kształtu rozporządzenia regulującego zasady działania funduszu EFIS ani finansowych warunków skorzystania z gwarancji unijnej. Na pewno jednak chętnie zaangażujemy się we współfinansowanie ważnych strategicznie projektów infrastrukturalnych w takich obszarach jak energetyka, transport czy wspieranie innowacyjności polskiej gospodarki. EBI mógłby efektywnie przyciągnąć innych inwestorów, angażując się w projekty w formie finansowania podporządkowanego (chodzi o to, że spłata długu innym inwestorom np. BGK miałaby pierwszeństwo przed spłatą długu do EBI - PAP).
Wiceprezes BGK podkreślił, że bank analizuje, czy środki dostępne w Planie Junckera mogłyby zostać wykorzystane na rozwój systemu wsparcia dla sektora małych i średnich przedsiębiorstw, na przykład, kiedy wygaśnie obecnie realizowany rządowy program gwarancji de minimis.
Program gwarancji de minimis wystartował wiosną 2013 r., kiedy mikro-, małe i średnie firmy zaczęły odczuwać skutki spowolnienia gospodarczego. Miały być one odpowiedzią na potrzeby firm związane z ułatwieniem dostępu do finansowania bieżącej działalności.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.