Dziesięciolecie spadającej wydajności w przemyśle węglowym najprawdopodobniej właśnie dobiegło końca. Szczególnie w Stanach Zjednoczonych, gdzie producenci w trzech największych zagłębiach wydobywczych nie tylko ustabilizowali wyniki ale nawet zwiększyli je, zarówno w kopalniach odkrywkowych, jak i głębinowych a trend taki ustalił się od co najmniej dwóch lat - donosi portal mining.com, powołujący się na najnowsze badania rynku.
Według najświeższego raportu SNL Energy wydajność branży węglowej - mierzona w tonach czystego węgla, wydobytego przez kopalnię w przeliczeniu na jedną roboczogodzinę - zwiększyła się nawet mimo faktu, że obniżyło się ogólnie wydobycie. Taka sytuacja miała miejsce w Appalachach Środkowych, gdzie produkuje się większość węgla w USA.
Badania pokazują jednocześnie ciągle ogromne różnice między zagłębiami pod względem wydajności. W Appalachach Środkowych przeciętna kopalnia głębinowa wydobywała ok. 1,37 t na godzinę (dane za ostatni kwartał), gdy tymczasem w Zagłębiu Illinois produkowano węgiel z wydajnością ok. 4,51 t na roboczogodzinę, również w kopalniach głębinowych.
Odkrywki w Appalachach Środkowych wydobywają 3,23 t węgla na roboczogodzinę, gdy relatywnie nowe kopalnie powierzchniowe w Zagłębiu Powder River produkują ze średnią wydajnością na poziomie 30,16 t węgla na godzinę pracy górnika.
Ceny węgla w USA spadły o ponad 15 proc. w ciągu ostatnich 12 miesięcy. A gorzej może być jeszcze w tym roku, gdyż kompanie energetyczne mają zamiar wygasić podstawowe moce w elektrowniach opalanych węglem kamiennym, głównie z powodu nowego prawa ochrony środowiska - przewiduje federalny urząd ds. informacji energetycznej.
Przewidywania te korespondują z prognozą analityków Wood Mackenzie's - pisze mining.com. Zgodnie z nią w tym roku ryzyko nadprodukcji niemożliwej do zbycia może objąć prawie 17 proc. wydobycia węgla w USA (pociągnie to za sobą konieczność zamrażania lub zamykania odpowiedniej ilości pól wydobywczych), gdyż ogólne koszty przedsiębiorstw i suma stałych bieżących wydatków przekroczą biężącą cenę rynkową węgla.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Już przypływa 80 mln t węgla rocznie z USA do Europy ,a gadają ,że to Rosja zalewa nas węglem.
Te 17 % nadprodukcji przyplynie do nas bo trzeba wspierać Polonię amerykańską. ;-)