- Otrzymaliśmy informację od mediatora, pana premiera Longina Komołowskiego, że przedstawiciele związków zawodowych wyrazili gotowość powrotu do rozmów. Cieszymy się, że strona związkowa wykazała się odpowiedzialnością - powiedział 12 lutego, podczas briefingu prasowego Wojciech Kowalczyk, pełnomocnik rządu ds. górnictwa, sekretarz stanu w MSP.
Wojciech Kowalczyk dodał, że dla uzdrowienia sytuacji w spółce kluczowe jest porozumienie ws. czternastych pensji, sześciodniowego tygodnia pracy oraz odpracowania strajku w soboty.
- W tej chwili po stronie związków jest zgoda na oszczędności w wysokości 128 mln zł, to jednak za mało, aby uzdrowić sytuację w JSW i uratować miejsca pracy. Rozmowa o odwołaniu prezesa to temat zastępczy, istotą strajku jest spór o czternastą pensję - ocenił Wojciech Kowalczyk.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Ten minister chyba jest z innej planety bo już wszyscy na Ziemi wiedzą że strajk jest w sprawie odwołania prezesa Zagórowskiego a on niewie Kompromitujcie ten rząd bardziej.
Chyba były strajk, bo póki co karta jest po stronie zarządu gdyż sąd uznał za nielegalne protesty w JSW.
Strajk jest o odwołanie prezesa a nie o 14 stke, ludzie!!
14 pensja w całości inaczej STRAJK!!!
lepiej niech min. kowalczyk zaŁatwi z rzĄdem by gÓrnicy z jsw teŻ mogli skorzystaĆ z 4-letnich urlopÓw gÓrniczych, wszak nie sĄ z gorszej gliny ulepieni.
j to czemu nikt o tym nie pisze i nie gada? zwiazki tez nic o tym nie mówia. a tu jest wlasnie problem ze nas chca na kasie wydymac a nie fedrowac non stop bo i tak sie fedruje..
Grubiorz U nas tez sie fedruje w sb i nd chodzi o zaplacenie weekendu jako czarną dniowke
nie wiem jak jest w jsw ale w khw sie fedruje normalnie w soboty i niedzele. jesli tak samo jest w jsw to chodzi o to zeby za prace w sobote placic normalnie jak za czarny dzien a nie za swieto. a wolny dzien ma przypasc w tygodniu zamiast w sobote. pytanie czy jesli wtedy sie zapiszesz do pracy bedzie placone jak za swieto?
po co zwiazki chcą rozmawiać?przecież prezes musi odejść...!związkowe złamasy,teraz górnik ma nadrabiać straty?6 dni?wezmą to co prezes dawał 3tygodnie temu?związkowe emeryty sklerotyki!!!!!!
No jasne wyraziły związki chęć do rozmów a raczej po prostu się wystraszyły po postanowieniu sądu w Gliwicach o nielegalności strajku i teraz trzęsą porami !!! Od początku to było głupie !!!
Jak chcemy, zeby akcje szły do góry, to i w niedziele będzie trzeba fedrować, panowie
6 dniowy tydzien pracy na takich zasadach to juz prawie niewolnictwo