Związkowcy na blisko dwie godziny zablokowali w środę (11 lutego) dwie ważne trasy w województwie śląskim - drogę krajową nr 1 w Rzeniszowie oraz drogę krajową nr 11 pomiędzy Kokotkiem a Pustą Kuźnicą. Tak wyrażali solidarność z górnikami protestującymi w Jastrzębskiej Spółce Węglowej.
Blokady obydwu dróg rozpoczęły się ok. godz. 11. W Rzeniszowie grupa związkowców spacerowała po przejściu dla pieszych. Co pewien czas protestujący schodzili z jezdni, przepuszczając samochody.
- Nie chodziło nam o to, by utrudniać życie kierowcom, ale zamanifestować solidarność z kolegami - zaznaczył jeden ze związkowców.
Protest tej drogi zakończył się o godz. 12.30, czyli pół godziny wcześniej niż planowano. Po tym jak policja zorganizowała objazdy, do blokady nie dojeżdżały już żadne auta.
O godz. 13. związkowcy zakończyli blokowanie drogi nr 11. Tam także policja wytyczyła objazdy. Jak poinformował PAP dyżurny śląskiej drogówki, prowadziły one przez Koszęcin i Krupski Młyn.
Droga krajowa nr 1, łącząca Cieszyn z Gdańskiem, należy do najbardziej obciążonych ruchem w całym kraju. Droga nr 11 prowadzi z Górnego Śląska w kierunku Wielkopolski i woj. zachodniopomorskiego.
O zamiarze przeprowadzenia "akcji solidarnościowych" związkowcy poinformowali we wtorek, nie podając wówczas szczegółów.
Strajk w JSW trwa już trzeci tydzień, od tego czasu w spółce wstrzymane jest wydobycie. Według służb kryzysowych wojewody śląskiego, w środę rano w proteście w pięciu kopalniach brało udział prawie 4800 górników. Kilkanaście osób prowadzi protest głodowy. Związkowcy żądają odwołania prezesa JSW Jarosława Zagórowskiego, któremu zarzucają nieudolność i niegospodarność, oraz natychmiastowych decyzji w sprawie rozwiązania trudnej sytuacji w spółce.
Strajk w JSW rozpoczął się 28 stycznia w następstwie ogłoszenia przez zarząd planu oszczędnościowego uzasadnianego potrzebą poprawy kondycji firmy. W ub. tygodniu w spółce trwały rozmowy związkowców i zarządu - z udziałem mediatora, b. wicepremiera i b. ministra pracy Longina Komołowskiego. Ich efektem był parafowany w piątek, kierowany do rady nadzorczej JSW protokół uzgodnień i rozbieżności.
Protokół zakłada m.in. czasowe zawieszenie niektórych postanowień porozumienia zawartego przed debiutem giełdowym spółki oraz innych dotychczas obowiązujących w JSW dokumentów (regulacji i porozumień). Związkowcy podali, że dokonane w nim ustępstwa płacowe przekładają się na obniżenie zarobków górników o 7-10 proc.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.