Strajk prowadzony w Jastrzębskiej Spółce Węglowej jest nielegalny - twierdzi dr Monika Gładoch*, prawnik, pracownik naukowy Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.
Jej zdaniem zmienił się przedmiot żądania objęty sporem zbiorowym i to jest główny powód, dla którego akcję strajkową w JSW należy znać za niezgodną z prawem.
- Jeśli są konkretne żądania to należy się ich trzymać. W trakcie trwania sporu zbiorowego każdy jego etap musi odnosić się do konkretnego przedmiotu żądania. A zatem, obowiązkiem związku zawodowego byłoby wystąpienie raz jeszcze z nowymi żądaniami do pracodawcy i przejście całej drogi sporu zbiorowego - wyjaśnia dr Monika Gładoch.
Polskie prawo nie daje możliwości wystąpienia do sądu, an też do jakiegokolwiek innego organu wymiaru sprawiedliwości, w trakcie trwania sporu zbiorowego, aby zobowiązać związek zawodowy do zakończenia sporu. Dlatego - jak wyjaśnia dalej dr Gładoch - wszystko jest teraz w rękach obu stron.
- Jeśli nie osiągną porozumienia, to ten spór nadal będzie trwał. Pracodawca nie ma bowiem żadnych narzędzi prawnych, aby strajk przerwać jednostronnie, nawet w sytuacji, gdy jest przekonany, co do jego nielegalności. Po zakończeniu akcji strajkowej i sporu zbiorowego zapewne przyjdzie czas na rozliczenia.
Tymczasem w ósmej dobie strajku, górnicy JSW rozpoczęli też podziemne protesty w kopalniach. Według związkowców w każdej kopalni spółki podziemny protest podjęło po kilkadziesiąt osób. Dotychczasowy strajk polegał na wstrzymaniu wydobycia i pozostawaniu górników w godzinach pracy na powierzchni. Na dół zjeżdżały tylko służby utrzymania ruchu zakładów.
* Dr Monika Gładoch od wielu lat jest konsultantem prawnym wielu wiodących firm, m.in. branży energetycznej. W rankingu "Gazety Prawnej" została uznana za jednego z najbardziej wpływowych 50 prawników w Polsce w 2012 r.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Związki JSW niszczą firme ktòra jest ich żywicielką.To tak jak ja chciałbym głowy prezesa mojej firmy ha!ha!to już mògłbym sobie szukać nowej pracy!Prezes Zagòrowski powinien wypowiedzieć umowy strajkującym ze względu na narażanie spòłki na kolosalne straty i utrate wiarygodności na rynku!Naprawde Prezes nie miałby problemu z dobraniem nowej ambitniejszej załogi lepiej wykształconej oraz z odpowiednimi uprawnieniami.
Związki srają do własnego gniazda!!!Zwolnić strajkujących!!!na ich miejsce są tysiące chętnych jak im się pracować nie chce!!!nie jeden zarabia połowe tego co mają strajkujący bez dodatkòw oczywiście wykonując tą samą robote np na przodku!!!A koledzy z Kompanii ròwnież by sie z nimi zamienili.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Samo stwierdzenie nielegaly strajk jest błądne...jeżeli załoga zdecydowaną, demokratyczną większością głosów zdecydowała o strajku to jest on legalny...alternatywa JSW S.A. zwolni wszystkich górników...absurd...nie!!! Ma też do tego jako pracodawca prawo...tylko czy to może zrobić?!
Ta pani prawnik niech się weżmie za robotę i nie wtrąca się w sprawy o których nie ma pojęcia. My górnicy sami sobie poradzimy ,bez warszawskich adwokatów.
Tyle w tym tekscie literówek, że po kolejnej przestaję czytać te wiadomości. Co za problem skontrolować tekst przed publikacją go w sieci...szanujcie się troszkę.
A ja jako Profesor od wszystkich oszczędności katedry okradania Bogatych twierdzę, że strajk jest legalny ! I będziemy okradać teraz bogatych ! I damy im 99% podatek od wszystkiego ! I się nie wypłacą za nic !
Ludzie już mają dość okradania. Chcemy w tym kraju żyć normalnie.