Zarząd Jastrzębskiej Spółki Węglowej, w której kopalniach od środy (28 stycznia) trwa strajk, zaprosił w piątek związki na popołudniowe rozmowy. Zgodnie z żądaniem związków nie weźmie w nich udziału prezes spółki. W tej sytuacji związkowcy zadeklarowali, że przyjdą na spotkanie.
Wystosowane przez zarząd JSW w piątek zaproszenie na rozmowy w siedzibie spółki to reakcja na czwartkowe wieczorne oświadczenie związków. Zaakceptowały one propozycję rozmów, stawiając jednak warunek, by nie brał w nich udziału prezes Jarosław Zagórowski.
W zaproszeniu wskazano m.in., że w rozmowach wezmą udział wiceprezes ds. handlu Grzegorz Czornik, wiceprezes ds. technicznych Jerzy Borecki oraz wiceprezes ds. pracy i polityki społecznej Artur Wojtków (członek zarządu z wyboru załogi).
Zarząd zasygnalizował też, że chęć udziału w wyznaczonym na godz. 15 spotkaniu zadeklarował przedstawiciel rady nadzorczej JSW. Jednocześnie zarząd zaproponował, by rolę mediatora objął b. wojewoda śląski Marek Kempski lub b. wicepremier i minister pracy Longin Komołowski.
Pytani o reakcję na zaproszenie przedstawiciele związków najpierw upewnili się, że na liście nie ma prezesa Zagórowskiego. "To pójdziemy" - powiedział PAP rzecznik Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego JSW. Wskazał też, że spośród zaproponowanych mediatorów strona społeczna wolałaby Marka Kempskiego.
W piątek związki JSW podały, że na razie nie zamierzają łagodzić swego protestu. Tego dnia zorganizowały m.in. blokady rond znajdujących się w pobliżu jastrzębskich kopalni. Wsparcie ich działań od poniedziałku zapowiedzieli też związkowcy z innych spółek węglowych; nie ma to jednak oznaczać wstrzymania wydobycia również u nich.
W JSW od środy trwa bezterminowy strajk polegający na wstrzymaniu wydobycia. Jak podają związki, ma on charakter rotacyjny i odbywa się na powierzchni - górnicy nie zjeżdżają pod ziemię; jedynie część załóg zabezpiecza wyrobiska. Wcześniej zarząd JSW ogłosił plan oszczędnościowy przekonując, że jest on konieczny, aby trwale poprawić kondycję firmy.
Po czwartkowym posiedzeniu rady nadzorczej i zarządu JSW ich przedstawiciele poinformowali m.in. o odstąpieniu od wcześniejszego zamiaru zwolnienia dziewięciu związkowych liderów za nielegalny - według spółki - styczniowy strajk w kopalni Budryk. Był to jeden z dwóch głównych, formułowanych w czwartek postulatów związków JSW. Drugim było odwołanie z funkcji prezesa JSW Jarosława Zagórowskiego. Do tego nie doszło.
RN i zarząd JSW podpisały się również pod wspólnym oświadczeniem, w którym m.in. za konieczne "w obecnej sytuacji" uznały podjęcie rozmów między pracodawcą a stroną społeczną". W rozmowach takich mieliby wziąć udział wspólnie wybrany mediator oraz obserwator z rady nadzorczej.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
pytanie...ile kosztuje mediator, podobno to nie funkcja spoleczna..koszt kilka tys zl
do górnik_jsw....... przestań gledzić na te flapsy bo nie chce ci sie pamiętać okresu jak wam podnosili stawki a administracji dali za to flapsy i wyszli na tym jak zablocki na mydle. skoro ma byc sprawiedliwie to niech zabiora flapsy i i wam dołowcy kwote o ile wam podniesli wtedy stawki - odczujesz to na stawce, premii, barborce i 14-ce.
marek "KIPA" kempski zna się na górnictwie tak jak większość górników na balecie. jak "robił" na sośnicy to nie wiedział jak się idzie na szyb jak tacy "fachowcy" mają się wypowiadać o górnictwie albo być mediatorami to już wszystkim zainteresowanym współczuję.
Jeżeli dojdą do porozumienia i ten zarząd zostanie...ten prezes...to większość jak nie wszyscy wypisują sie ze związków i tyle...
i jeszcze jedno koledzy związkowcy ... te flapsy dla powierzchni co mają być pogrążą Was razem z prezesem i wyjedziecie z kopalń na butach ..ale to chyba wiecie co :)
jak się dogadają w tym składzie , a Zagórowski zostanie jako prezes to w poniedziałek wypisuję się ze związku i tyle
Może w końcu znajdzie sie odważny i po 7 latach zrobi z nim porządek.....
Ludzie nie jestem górnikiem ale nich Ktoś mi wytłumaczy jak jeden człowiek może tak podpalić już nie JSW ale Śląsk ? Jakie plecy ma ten prezes ,że jest nie do rud=szenia ?
Nie wierze że w tym kraju nie ma nikogo kto by go odwołał z funkcji prezesa JSW .....Musi mieć konkretne plecy...
Życzę rozumu górnikom!! i ich rodzinom. Co to ma być za postulat by prezesa nie było przy rozmowach? hahah Od początku ten strajk to głupota, wydobycie stanęło tylko i wyłącznie z powodu chęci zwolnienia związkowców z Budryka, bo w pierwotnej wersji mieliśmy siedzieć na dole po szychcie. No i udało się spółka ich nie zwolni tak jak zresztą z drugim postulatem czyli przywróceniem bonów administracji co jeszcze bardziej obciąży budżet spółki. Oby się jeszcze nie okazało że administracji nadpłacą
Czy Marek Kempski to były wojewoda za rządów Buzka, który musiał podać się do dymisji, bo Rzeczpospolita opisała jak budował na Śląsku dziwne układy biznesowe? O co chodzi?
prezes zagórowski musi zostac to jest jedyna osoba która sie zna na polityce weglowej a co myslicie ze inni przyjda i bedzie lepiej
Panie pod nick-iem JSW, zapraszam do firm pracujących na kopalni i dla kopalń. Zobaczysz ile można zarabiać. Jak słyszę o tych wszystkich przywilejach po zmianie to i tak bym się z tobą bardzo chętnie zamienił!!!!!!!!!!
Marek Kempski, czy to ten sam minister skompromitowany, bo oskarżony o korupcje za czasów Buzka? Ludzie, ile jeszcze takich kukieł macie w przechowalni? Z czego oni żyją?
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
jan kowalski nie wiem co robisz, ale szczerze Ci życzę żeby od nowego miesiąca Twój pracodawca obniżył Twoje wynagrodzenie co najmniej o 20%.
Kowalski, lepiej poczytaj internety dokładniej, nie zauważyłeś, że ceny węgla spadają, a energii rosną i oba te współczynniki za nic nie mają się do siebie? Jesteś tak samo elokwentny w tej sprawie, jak prezes Jarosław Z.
bez prezesa akcje w gÓrĘ!!!!!!!!!!!! brawo!!!
zarząd odstąpił od zamiaru zwolnienia 10 związkowców, teraz rozmowy bez prezesa Z. - jak nic NIEROBY ZWIĄZKOWE ZAŚ DOSTANĄ CO CHCĄ i całe górnictwo podatnicy utrzymywać będą jak nie przez podatki to przez rachunki za prąd