Czwartek (18 grudnia) na amerykańskich giełdach przyniósł kontynuację wzrostów z poprzedniej sesji. Na rynku utrzymują się dobre nastroje po tym jak Fed zapewnił, że będzie cierpliwie czekał na odpowiedni moment na podwyższenie stóp procentowych.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 2,43 proc., do 17.778,15 pkt.
S&P 500 zyskał 2,40 proc. i wyniósł 2.061,23 pkt.
Nasdaq Comp. wzrósł o 2,24 proc. i wyniósł 4.748,40 pkt.
Liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu w USA spadła do 289 tys. z 295 tys. tydzień wcześniej po korekcie - poinformował Departament Pracy USA w czwartek.
Ekonomiści z Wall Street spodziewali się, że liczba nowych bezrobotnych wyniesie 295 tys. wobec 294 tys. tydzień wcześniej przed korektą.
Amerykański indeks wyprzedzający koniunktury wzrósł w listopadzie o 0,6 proc. Analitycy spodziewali się wzrostu tego wskaźnika o 0,5 proc. mdm. Nieco słabszy od oczekiwań okazął się odczyt indeksu Philadelphia Fed. Spadł on w grudniu do 24,5 pkt. z 40,8 pkt. miesiąc wcześniej. Analitycy spodziewali się indeksu na poziomie 26,0 pkt.
Rezerwa Federalna w komunikacie wydanym po posiedzeniu w środę stwierdziła, że będzie "cierpliwie" czekać na odpowiedni moment do podwyższenia stóp procentowych w USA. Fed formalnie zrezygnował tym samym z używanego wcześniej stwierdzenia o zamiarze utrzymywania stóp procentowych bez zmian przez "znaczny okres czasu".
Fed podkreślił jednocześnie jednak, że nowy język jest "spójny" z wcześniej używaną deklaracją i ostatecznie pozostawił w komunikacie newralgiczne stwierdzenie, chociaż w zmienionym kontekście.
"Nie ma powodu, by indeks S&P 500 nie kontynuował ruchu w górę. Amerykańskie aktywa należą obecnie do najbezpieczniejszych na świecie. Gołębi wydźwięk wczorajszego komunikatu Fed daje natomiast inwestorom dodatkowe zaufanie" - ocenił Jonathan Aldrich-Blake.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.