Zamrożenie funduszu płac w budżetówce i zmianę sposobu opodatkowania cygar i cygaretek - zakłada m.in. tzw. ustawa okołobudżetowa, uchwalona w piątek (28 listopada) przez Sejm. Podczas głosowań opozycja zarzucała koalicji, że jej polityka jest "antyjanosikowa" i "bezduszna".
Za przyjęciem ustawy głosowało 241 posłów, 186 było przeciwnych, a 2 wstrzymało się od głosu.
Przygotowana przez resort finansów ustawa przewiduje m.in., że zamrożony ma być, na poziomie z 2014 r., fundusz wynagrodzeń w jednostkach i podmiotach prawnych sektora finansów publicznych. Od zasady tej przewidziano pewne wyjątki, np. dla Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu w związku z koniecznością zatrudnienia dodatkowych pracowników. Zamrożony zostanie, też na poziomie obowiązującym w 2014 r., fundusz świadczeń socjalnych.
Zakłada także zamrożenie maksymalnych wynagrodzeń osób objętych tzw. ustawą kominową. Do ich ustalenia będzie przyjmowane przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku w czwartym kwartale 2009 r.
Posłowie przyjęli też kilka poprawek do ustawy, które wcześniej złożył klub PO. Wśród tych poprawek znalazły się zapisy dot. większej elastyczności, jeśli chodzi o przepisy dotyczące specjalizacji lekarskich. Zgodnie z nią "lekarz, który odbywa szkolenie specjalizacyjne w trybie rezydentury, może zmienić miejsce odbywania szkolenia specjalizacyjnego nie wcześniej niż po upływie roku od dnia zakwalifikowania się do odbywania tego szkolenia". Zasada ta nie będzie miała zastosowania na przykład w sytuacji, gdy jednostka, w której szkoli się lekarz, została zlikwidowana. Druga z popartych poprawek zalicza do przewidzianych w przyszłym roku wynagrodzeń odprawy z tytułu zakończenia kadencji prezesa i wiceprezesów Polskiej Akademii Nauk.
Podczas głosowania Ryszard Zbrzyzny z SLD mówił pod adresem koalicji: - Piąty z kolei rok zamrażane są środki na funduszu świadczeń socjalnych przeznaczone dla najuboższych i emerytów i rencistów. Razem narastająco to już jest 500 zł statystycznie. Z drugiej strony rząd nie wyraża zgody na wprowadzenie kolejnego progu podatkowego dla najbogatszych - 50-proc. dla tych, których przychody miesięczne przekraczają 30 tys. zł. Jak długo ta "antyjanosikowa" polityka będzie prowadzona?.
Z kolei Elżbieta Rafalska z PiS pytała, od kiedy rząd ze składek osób pracujących zabiera środki na staże lekarzy i dentystów. Apelowała też do posłów, by w głosowaniu poparli poprawki PiS, zmierzające do wykreślenia z ustawy zapisów o zamrożeniu płac w budżetówce.
- Kolejny rok te osoby, które będą najbardziej potrzebujące wsparcia (...) będą miały zamrożony ten fundusz. Proszę pamiętać o tym, że w Polsce mamy najniższą w Europie kwotę wolną od podatku i osoby bardzo ubogie, mające niewielkie dochody są obciążane podatkiem - wytykała.
Dodała, że kolejny rok zamrażania funduszu płac pokazuje, "jak bezduszną politykę społeczną prowadzi rząd".
Przemysław Wipler (niezrz.) pytał rząd, dlaczego jedną z poprawek do ustawy okołobudżetowej ograniczany jest dostęp młodych lekarzy do możliwości zmiany województwa, w którym wykonywana jest specjalizacja.
- Dlaczego rząd planuje ograniczyć dostęp młodych lekarzy do specjalizacji? - dociekał.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
CHcieliscie po to ją macie hahaha