Czterech górników rannych w katastrofie w kopalni Mysłowice-Wesoła opuściło Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich - poinformowała rzeczniczka lecznicy dr Justyna Glik. W siemianowickim centrum przebywa jeszcze 14 górników.
Dr Glik poinformowała też, że trzech z 14 górników przebywa nadal na oddziale intensywnej terapii.
- Są w stanie stabilnym, oddychają samodzielnie, przeprowadza się u nich zabiegi operacyjne.
Rzeczniczka dodała, że pozostali górnicy znajdują się na oddziałach chirurgii oparzeniowej i "w zależności od stanu zdrowia będą sukcesywnie wypisywani do domów".
6 października w kopalni Mysłowice-Wesoła doszło do zapalenia lub wybuchu metanu na poziomie 665 m. W strefie zagrożenia znajdowało się wówczas 37 pracowników. 36 wyjechało na powierzchnię, 31 trafiło pierwotnie do szpitali.
Katastrofa spowodowała 5 śmiertelnych ofiar. Czterej ciężko poparzeni górnicy w wieku 26, 28, 29 i 32 lat, mimo wysiłków lekarzy, zmarli w Centrum Leczenia Oparzeń. Kolejną ofiarą jest 42-letni kombajnista, którego ratownicy górniczy odnaleźli w 12. dobie prowadzonych w bardzo trudnych warunkach poszukiwań.
Okoliczności wypadku badają Wyższy Urząd Górniczy oraz prokuratura.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.