Południowoafrykański Związek Zawodowy Górników (NUM) rozpoczął strajk w należącej do koncernu Glencore kopalni węgla Mpunalanga.
W proteście, który rozpoczął się przy szybie Gloria uczestniczy ok. pół tysiąca pracowników.
- Strajk jest skutkiem decyzji kompanii o redukcji kosztów z powodu restukturyzacji kopalni, znajdującej się w złej kondycji rynkowej - powiedział Gugulethu Maqetuka, rzecznik Glencora, którego cytuje dziennik The Citizen w portalu citizen.co.za.
Glencore postanowił przesunąć niektórych zatrudnionych do innych kopalń, gdzie są jeszcze wolne miejsca pracy. Uruchomiono jednocześnie osłony dla górników dotkniętych zwolnieniami.
Związkowcy zarzucają, że kompania dała górnikom tylko jednotygodniowe odprawy, podczas gdy w innych kopalniach były one trzy razy wyższe.
- Jakim prawem komapnia płaci zaniżone odprawy? Łamie formułę, która obowiązuje w jej kopalniach, takich jak Tweefontein i Tugo - mówił Stanley Lebelo, działacz regionalny związaku zawodowego NUM.
- Kompania jest bardzo arogancka. Nawet wtedy, gdy zgodziliśmy się uzgadniać z nią zasady protestów i pikiet, nie dało się dojść do porozumienia, bo menedżerowie zamierzali narzucić nam własne rozwiązania - dodał.
- Jesteśmy zdecydowani i pewni, że nasz protest zaboli właścicieli. Mamy też zamiar powtórzyć strajk w innych kopalniach Glencore - zapowiedział Lebelo na łamach The Citizen.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.