Przy obecnym poziomie marż rafineryjnych litewska rafineria Orlen Lietuva zarabia, co sprawia, że nie ma powodu do jej czasowego wyłączenia lub zamknięcia - oświadczył w środę (22 października) prezes PKN Orlen Jacek Krawiec.
W ten sposób szef PKN Orlen odniósł się do zapowiadanej pod koniec lipca możliwości czasowego wyłączenia rafinerii w Możejkach, w której płocki koncern posiada 100 proc. udziałów.
W 2013 r. oraz w pierwszych miesiącach 2014 r. wynik operacyjny Orlen Lietuva był ujemny. Powodem tego - według płockiego koncernu - są m.in. problemy logistyczne litewskiej rafinerii. W 2013 r. Orlen Lietuva odnotowała stratę netto w wysokości 94,3 mln dolarów.
W trzecim kwartale tego roku wynik EBITDA LIFO grupy Orlen Lietuva wyniósł 174 mln zł i był wyższy o 190 mln zł jako liczony rok do roku. Na poprawę wyniku - jak podał w środę płocki koncern - wpłynęły m.in. czynniki makroekonomiczne oraz optymalizacja kosztów ogólnych i kosztów pracy.
Rafineria w Możejkach przerobiła w trzecim kwartale tego roku ponad 1,9 mln ton ropy naftowej, wykorzystując 78 proc. swych mocy przerobowych.
- Przy tym poziomie marż, marża downstream w trzecim kwartale prawie 13 USD na baryłkę, Możejki zarabiają i nie ma powodu do czasowego lub nieczasowego wyłączania rafinerii - powiedział podczas środowej konferencji prasowej Krawiec.
Prezes PKN Orlen podkreślił, że płocki koncern na bieżąco z uwagą obserwuje poziom marż. - Decyzje będą podejmowane w zależności od kształtowania się tych marż - dodał Krawiec.
Dopytywany o pomoc rządu Litwy w związku z sytuacją rafinerii Orlen Lietuva szef PKN Orlen odparł: "Żadnej pomocy nie było i nie ma. Nic w tym zakresie się nie zmieniło".
W lipcu PKN Orlen zapowiedział, że planuje poprawiać rentowność litewskiej spółki Orlen Lietuva m.in. poprzez zmniejszanie kosztów i optymalizację nakładów inwestycyjnych, jednak nie wyklucza wariantu czasowego wyłączenia rafinerii w Możejkach.
- Rozważamy szereg scenariuszy, część z nich jest czysto teoretyczna. Rozważamy również scenariusz czasowego zamknięcia rafinerii w Możejkach - mówił wówczas prezes PKN Orlen. Krawiec informował wtedy, że szacunkowy koszt ewentualnego zamknięcia rafinerii Orlen Lietuva i ponownego jej uruchomienia to ok. 20 mln USD, a miesięczne koszty utrzymania rafinerii w postoju to 5 mln USD.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.