- Wciąż nie ma konkretnych rozwiązań Międzyresortowego Zespołu, powołanego przez premiera Donalda Tuska dotyczących naprawy bieżącej sytuacji w polskim górnictwie - tak ocenił przebieg wtorkowego (20 maja) spotkania górniczych związków i przedstawicieli rządu w Ministerstwie Gospodarki Dariusz Potyrała, przewodniczący Związku Zawodowego Górników w Polsce.
- Z ust wiceministra Jerzego Pietrewicza na tym etapie prac nie padły żadne konkrety, a jedynie były powielane znane już bolączki górnictwa. Potwierdzenie przez wiceministra faktu, że Zespół nad nimi pracuje to za mało. Za taką informację: Bóg zapłać, ale ona nie zmieni szybko złej sytuacji ekonomicznej w Kompanii Węglowej, Katowickim Holdingu Węglowym czy Jastrzębskiej Spółce Węglowej. Oczekiwałem, że problemy górnictwa i nasze związkowe pomysły zostaną szybciej zweryfikowane i będzie jasno powiedziane, co jest realne do wykonania, a co nie - powiedział przewodniczący Potyrała.
- Co do drugiej części spotkania związkowców z przedstawicielami rządu odnoszącej się do ustawy górniczej i nowej strategii górnictwa na kolejne lata po 2015r sytuacja przedstawia się nieco lepiej. Brak jest konkretnego projektu dokumentów lecz są główne założenia i otwartość na wspólne dochodzenie do ostatecznej wersji. Związkowcy mają również nadzieję, że przed kolejnym spotkaniem z Premierem znajdą się już bardziej konkretne propozycje ratowania branży wydobywczej węgla kamiennego - stwierdził szef ZZGwP.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu braku związku z tematem.
Bo konkrety Tusk poda po wyborach. Bo tylko głupi zamykałby kopalnie przed wyborami. Zawsze tak było, po to rozwalili inne państwowe zakłady pracy żeby związkowcy im nie podskakiwali. Naiwni górnicy. Was też Tusk posprząta tylko po wyborach.
Cierpliwości panowie. 26 maja po wyborach wszystkiego dowiemy sie, czyli obudzimy sie z ręką w nocniku