- Jest to książka o wielkiej wspólnotowej odpowiedzialności za państwo - mówił prof. Jerzy Buzek o najnowszej książce prof. Andrzeja Karbownika pt. "Ty górnicza żmijo" o reformie górnictwa w Polsce, której uroczysta promocja odbyła się w poniedziałek w katowickim Rondzie Sztuki. - W tamtych latach myślenie o tym, jak skonstruować lepszą Polskę, przeważało nad tym, co będzie z nami za rok czy dwa - wspominał Buzek.
Były premier, którego rząd zdecydował się przeprowadzić po wygranych wyborach program restrukturyzacji polskich kopalń węgla kamiennego w latach 1998-2002, podkreślał, że za skucesem przedsięwzięcia stała "gotowość wielu ludzi do rezygnacji z własnych ambicji, nawet na przegraną w wyborach" za cenę uzdrowienia branży.
- Taka postawa jest dziś potrzebna politykom, przedsiębiorcom, pracownikom. W latach reformy górnictwa ryzyko było bardzo duże i kosztowne, ale opłaciło się - oceniał Jerzy Buzek.
"Żmija" z satysfakcją po 19 latach
Współtwórcą i wykonawcą programu restrukturyzacji był prof. Andrzej Karbownik, który objął stanowisko szefa Państwowej Agencji Węgla Kamiennego (później Państwowej Agencji Restrukturyzacji Węgla Kamiennego). Po 19 latach zdecydował się z pomocą dziennikarza spisać swoje wspomnienia. Wypełniają niemal 400 stron książki, której intrygujący tytuł "Ty górnicza żmijo!" jest cytatem z okrzyków skandowanych przez związkowców podczas jednego z burzliwych protestów.
- Pomysł napisania tej książki nosiłem wiele lat. Miałem jasne przesłanie, by opisać tylko te epizody reformy górnictwa, w których osobiście brałem udział. Chciałem dać satysfakcję i napisać ciepło o bardzo wielu ludziach, bez których przedsięwzięcie nie mogło się udać. 25 takich osób zgodziło się zamieścić w mojej książce własne refleksje. Pozwoliłem sobie też na własne oceny - mówił autor prof. Andrzej Karbownik.
Obawy prysły, a w ręku skarb!
Brawami nagradzali go w poniedziałek w katowickim Rondzie Sztuki m.in. samorządowcy miast górniczych (Piotr Uszok, Małgorzata Mańka-Szulik, Zygmunt Frankiewicz), menedżerowie branży (m.in. Jarosław Zagórowski, Marek Uszko, Piotr Rykala, Zygmunt Łukaszczyk), byli politycy, ministrowie, związkowcy (m.in. Andrzej Lipko, Herbert Gabryś, Janusz Steinhoff, Karol Łużniak), naukowcy (m.in. prof. Józef Dubiński).
- Gdy pół roku temu prof. Karbownik wyjawił mi swój projekt, miałem dwie obawy: pierwsza, że pisanie w nawale obowiązków rektora Politechniki Śl. zajmie autorowi wiele lat; druga, czy takie wspomnienia na pewno wzbudzą czytelnicze zainteresowanie? Wkrótce dostałem do przeczytania maszynopis pierwszego rozdziału i wszelkie obawy prysły, bo wiedziałem już, że trzymam w ręku prawdziwy skarb! - mówił Witold Pustułka, szef Wydawnictwa Górniczego, które wydrukowało książkę.
Najtrudniejsza i najszybsza
Janusz Steinhoff, były minister gospodarki i wicepremier w rządzie AWS Jerzego Buzka, przełożony prof. Karbownika, widzi w publikacji "kompendium wiedzy o restrukturyzacji górnictwa". Wspominał, jak "brutalne było zetknięcie się postsocjalistycznego górnictwa z rynkiem" i jak trudne w odbiorze społecznym trzeba było podejmować wówczas decyzje.
- Była to najtrudniejsza z polskich reform po 1989 roku. I jednocześnia najszybsza na świecie reforma branży górniczej. Przeprowadziliśmy ją dwukrotnie szybciej niż Margaret Thatcher w Wielkiej Brytanii - oceniał Steinhoff, dedykując książkę prof. Karbownika m.in. politykom i dziennikarzom. - Ilość półprawd i przeinaczeń na temat tej reformy w mediach była przez ostatnich 20 lat wyjątkowo duża. Po lekturze każdy może wyciągnąć własne wnioski - podkreślał i dodał, że autor ma w jego opinii "nieco staroświecki rys osobowości", gdyż "nigdy nie brylował w mediach, jest za to człowiekiem ciężkiej pracy, żelaznej konsekwencji i wielkiej skromności".
Fragmenty książki odczytał Jacek Kapica, którego zespół Grupa Silesia uświetnił spotkanie okolicznościowym koncertem muzycznym.
W galerii: promocja książki prof. Andrzeja Karbownika pt. "Ty górnicza żmijo!" (zdjęcia Maciej Dorosiński - portal górniczy nettg.pl), Katowice, Rondo Sztuki, poniedziałek 19 maja, godz. 14.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
rewia zakłamania w całej okazałości
Ale p Buzek z kolegami może kiedyś stsną przed sądem za zniszczenie górnictwa i tysiące bez robotnych,nie szczęść rodzin górniczych
Steinhoff z Karbownikiem to grabarze śląskiego górnictwa i regionu.
Prof Karbownik na szczęście ostatnia kadencja rektorska, pewno zgodnie ze starym dobrym krajowym zwyczajem za "zasługi" wskoczy na jakieś wyższe stanowisko, wszak w zapasie czekają inne tuzy dyrektorsko-profesorskie górnictwa. Zniszczył górnictwo, doprowadził do spadku znaczenia Politechniki Śląskiej, która ze silnej, inżynierskiej uczelni stałą się szkółką pisarską. Ciekawe co teraz? Może minister nauki, może minister przemysłu - wszakże "doświadczenie" ma.
kwk morcinek r.i.p dziĘkujemy! dziĘkujemy!
A gdzie rono studentow i pracownikow POLITECHNIKO SL -powinni ich byc tysiace .Ale wszystkim wiadomo ze ci ostatni BARDZO KOCHAJA PANA PROFESORA. Zreszta podczs wyborow mial bardzo duzo konkurentow !? a dlaczego bylo az tylu?? Wiadomo nikt nie chcial sie narazac kochanemu profesorowi -zmiji .
Polityk potrafi przedstawić największy bezczelny przekręt jako szlachetną darowiznę dla społeczeństwa , a z największego draństwa i łajdactwa uczynić prawdziwą cnotę !!!
Okazuje się,że w tym kraju i na trupie można zbijać jakiś kapitalik.
Światowe agencje podają, że ta książka świetnie sprzedaje sie na rynkach górniczych w Chinach, Australii, Indiach a szczególnie w Mongolii, gdzie dopiero ruszy wydobycie nowo odkrytych złóż. Bardzo interesują sie reformą przeprowadzoną przez prof. J Buzka, bo chcą ją wdrożyć na grunt mongolski
Należy przeprowadzić reformę i to jak najszybciej. Powinno się dac górnikom odprawy ale tylko na zakładanie własnych rodzinnych firm lub małych przedsiebiorstw wtedy państwo udzieliło by tanich kredytów , tacy górnicy by zatrudniali nowych pracowników . Przedtem należało by górników którzy wezmą odprawy nauczyć przedsiębiorczości. Należy zlikwidować nierentowne kopalnie i sprywatyzować pozostałe wtedy znikną przywileje a górnicy będą dłużej i efektywniejsze pracować.
Najlepiej na górnictwie to się zna KOKO on wiele razy pisał co należy zrobić żeby uzdrowić górnictwo.
Balcerowicz musi wrócić!!!
WSTYD BY MI BYŁO NA MIEJJSCU buzka i steinhoffa POKAZYWAC SIE PUBLICZNIE ZENADA CO ONI SOBĄ REPREZENTUJA JAK MOZNA JESZCZE KASE NA BADZIEWNYCH KSIAZKACH ROBIĄ DO PIACHU PANOWIE A NIE JESZCZE WLADZA SIE MARZY
Grabarze polskiego gornictwa...
Pan minister Koniak-Kamysz i Bractwo Gwarków Górnośląskich też wiedzą jak uzdrowić górnictwo.
Zamykanie kopaln, likwidacja miejsc pracy,tworzenie armii bezrobotnych i bezdomnych ujete w ramy propagandy sukcesu...
Jak na moje oko, to profesor Jerzy Buzek doczeka się pomnika. Oby jeszcze za życia. Ku naszej pomyślności