Polska Grupa Energetyczna w nowej strategii przewiduje 50 mld zł inwestycji do 2020 r. Ponad 15 mld zł pochłonie budowa nowych bloków węglowych, skala inwestycji w źródła odnawialne będzie uzależniona od wsparcia, a w atom - od zapewnienia opłacalności.
Jak poinformował w środę (14 maja) na konferencji prasowej zarząd największej polskiej firmy energetycznej, 15,2 mld zł pochłonie budowa nowych bloków konwencjonalnych, w tym w Opolu - na węgiel kamienny i w Turowie na węgiel brunatny.
Jak mówił prezes PGE Marek Woszczyk, dzięki nowym blokom w Opolu i w Turowie spółka zamierza utrzymać swoją przewagę, polegającą na posiadaniu najbardziej konkurencyjnego portfela wytwórczego.
Woszczyk podkreślił, że węgiel pozostaje relatywnie najtańszym źródłem energii w Polsce, natomiast gaz ziemny - relatywnie najdroższym. Węgiel będzie dominował w polskiej energetyce, mimo pewnego ryzyka związanego z ewentualnym wzrostem ceny uprawnień do emisji CO2 - dodał. Zwrócił jednocześnie uwagę, że to ryzyko znacząco zwiększa się dopiero po 2020 r.
Woszczyk dodał, że obecne ceny energii elektrycznej na rynku pozostają na relatywnie niskim poziomie, choć wykazują pewną tendencję wzrostową.
Do 2016 r. PGE chce wybudować 234 MW nowych mocy w energetyce wiatrowej, natomiast realizacja kolejnych projektów o mocy około 880 MW uzależniona będzie od docelowego kształtu systemu wsparcia dla odnawialnych źródeł energii (OZE). Woszczyk podkreślał, że projekt ustawy o OZE, który przyjął ostatnio rząd, z punktu widzenia spółki jest korzystny, bo racjonalizuje wysokość wsparcia i stawia na najbardziej efektywne kosztowo technologie.
Dyrektor zarządzająca spółki ds. ekonomiczno-finansowych Magdalena Bartoś podkreśliła z kolei, że w pierwszym kwartale 2014 r. spółka zaoszczędziła 150 mln zł, rezygnując - z powodu braku wsparcia - z wytwarzania energii w elektrociepłowniach na gaz w Lublinie i Rzeszowie.
Zwróciła też uwagę, że KE zaakceptowała program inwestycji, potrzebnych do otrzymania darmowej puli uprawnień do emisji CO2, co oznacza, że spółka te darmowe uprawnienia otrzyma.
Wiceprezes PGE Dariusz Marzec podkreślał z kolei, że kultura innowacji jest ważnym elementem nowej strategii, a od 2015 r. spółka planuje przeznaczać 1,5 proc. zysku netto rocznie na badania i rozwój.
- Chcemy identyfikować przydatne w biznesie obszary innowacyjności - zaznaczył.
Mówiąc o programie jądrowym, prezes Woszczyk zaznaczył, że będzie on realizowany w ramach modelu, który zapewni opłacalność i ekonomiczną przewidywalność tej inwestycji. Według nowej strategii, decyzja inwestycyjna i wystąpienie o decyzję zasadniczą ws. elektrowni jądrowej ma nastąpić w 2017 r., w oparciu o kształt opracowanego systemu wsparcia tej inwestycji i wyniki postępowania zintegrowanego - czyli rodzaju złożonego przetargu, w którym mają zostać wyłonione wszystkie elementy - technologia, usługi, finansowanie itp. Rozpoczęcie budowy pierwszego bloku planowane jest ok. 2020 r. W rządowym programie energetyki jądrowej pierwszy blok ma ruszyć z końcem 2024 r. Nie można mówić o żadnych opóźnieniach w stosunku do harmonogramu z programu rządowego - podkreślali członkowie zarządu PGE.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Czy ja, jako alergik (nikiel, benzoapiren itd.) doczekam dnia, w którym będę mogła oddychać czystym powietrzem? O odpowiedź proszę fanów trującego węgla.