Brytyjska spółka Five Quarter chce niebawem rozpocząć prace nad projektem pozyskiwania gazu ze złóż węgla pod dnem Morza Północnego - informuje portal internetowy dziennika "Daily Telegraph". To druga taka inicjatywa w W. Brytanii w ostatnich miesiącach.
Five Quarter stara się o wsparcie rządowe dla projektu wartego 1,2 mld funtów. Szef spółki Harry Bradbury poinformował dziennik, że firma stara się także pozyskać finansowanie z innych źródeł, w tym od potencjalnych odbiorców gazu.
Według prezesa Five Quarter pierwsze odwierty u północno-wschodnich wybrzeży Wielkiej Brytanii mogłyby ruszyć jeszcze w tym roku.
Sama technologia polega na dowierceniu się do podmorskich złóż węgla, a następnie zatłoczeniu pod ziemię tlenu i pary wodnej. W wyniku reakcji z pokładów węgla uwalniają się gazy, przede wszystkim tzw. gaz syntezowy, składający się z wodoru i tlenku węgla, ale również metan i dwutlenek węgla.
Gazy te byłyby następnie transportowane do położonego na lądzie zakładu, skąd po oczyszczeniu przesyłane bezpośrednio do odbiorców, przede wszystkim zakładów chemicznych.
To nie pierwsza inicjatywa mająca na celu wykorzystanie technologii podziemnego zgazowania węgla w złożach podmorskich. W listopadzie ubiegłego roku inna brytyjska spółka - Cluff Natural Resources - informowała o planach przeprowadzenia podobnego projektu. Spółka posiada pięć koncesji u brytyjskich wybrzeży i również stara się o pozyskanie finansowania na realizację pierwszych odwiertów.
Brytyjski rząd udzielając pozwoleń na działalność w tym kierunku zastrzegł, że koniecznym warunkiem do produkcji gazu z węgla w złożach podziemnych jest zastosowanie technologii CCS do wychwycenia i bezpiecznego składowania dwutlenku węgla powstającego przy zgazowaniu.
Algy Cluff, szef Cluff Natural Resources, zapewnia, że jest to technologicznie możliwe, a nawet tańsze niż w przypadku złóż lądowych ze względu na bliskość potencjalnych miejsc składowania CO2. Według niego, koszty inwestycji można również obniżyć przez wykorzystanie istniejącej infrastruktury do przesyłania gazu do odbiorców na lądzie.
Ekolodzy alarmują jednak, że technologia podziemnego zgazowania węgla może być niebezpieczna dla środowiska. W przybrzeżnych rejonach Wielkiej Brytanii, gdzie planowane są projekty zgazowania węgla, powstają już lokalne stowarzyszenia sprzeciwiające się tego typu działalności.
Rząd postanowił jednak przyjrzeć się potencjałowi tej technologii i w grudniu zeszłego roku powołał specjalną grupę roboczą, której zadaniem będzie oszacowanie podmorskich zasobów węgla oraz potencjalnego zastosowania technologii podziemnego zgazowania tych zasobów. W skład zespołu weszli eksperci z Departamentu ds. Energii i Zmian Klimatu oraz Coal Authority (instytucja odpowiedzialna za gospodarowanie zasobami węgla w Wielkiej Brytanii, w tym koncesjonowaniem jego wydobycia).
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.