Do końca 2015 r. w Anglii czynna będzie tylko jedna głębinowa kopalnia węgla. Największa spółka górnicza - UK Coal - zamknie dwie pozostałe kopalnie: Thoresby w Nottinghamshire i Kellingley w Yorkshire, ponieważ nie wytrzymują konkurencji z węglem z importu.
Pracę straci łącznie 1300 osób. Jedyną kopalnią głębinową węgla w Anglii będzie Hatfield w okolicach Doncaster, będąca pod zarządem pracowniczym.
UK Coal negocjuje z rządem i firmami prywatnymi pakiet ratunkowy na 20 mln funtów, by zamknięcie mogło odbyć się w sposób planowy i rozłożony w czasie. W przeciwnym razie obie kopalnie zostaną zamknięte już teraz. Pakiet ratunkowy umożliwiłby UK Coal utrzymanie sześciu kopalni odkrywkowych i ich sprzedaż.
Ok. 40 proc. energii elektrycznej generowanej jest w Wielkiej Brytanii z węgla, z czego wkład UK Coal wynosi 4 proc. W ostatnich dwóch lat rola tego źródła energii wzrosła kosztem gazu. Węgiel był tani głównie z powodu eksportu z USA, które przeżywają łupkowy boom, i niskiego kursu USD w relacji do brytyjskiego funta.
W okresie największego rozkwitu brytyjskiego górnictwa, w pierwszej połowie XX wieku w całym kraju czynnych było ok. 1 tys. kopalń.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
