Posłowie skierowali do dalszych prac w podkomisji ds. monitorowania gospodarki odpadami projekt nowelizacji ustawy o bateriach i akumulatorach. Przewiduje on, że mali producenci baterii i akumulatorów nie będą musieli finansować m.in. zbierania zużytego sprzętu.
Przewodniczący sejmowej komisji środowiska Stanisław Żelichowski poinformował w środę, że marszałek Sejmu zdecydowała, że sprawozdanie ma być sporządzone przez podkomisję do 6 maja br.
Jak wyjaśnił wiceminister środowiska Janusz Ostapiuk, głównym powodem rozpoczęcia prac nad nowelizacją było niewłaściwe wdrożenie niektórych przepisów UE. Wiceminister dodał, że przyszła ustawa zakłada ułatwienia dla małych producentów baterii i akumulatorów. Z części obowiązków mają być zwolnione firmy, które w danym roku wprowadziły do obrotu baterie lub akumulatory przenośne o łącznej masie nieprzekraczającej 1 kg lub producenci baterii i akumulatorów przemysłowych i samochodowych, których masa nie będzie przekracza 100 kg.
Przedsiębiorstwa te mają być zwolnione z obowiązku osiągania wymaganych przez nowelizację poziomów zbierania zużytych baterii i akumulatorów. Ponadto firmy te mają być zwolnione z uiszczania tzw. opłaty produktowej (za wprowadzenie sprzętu na rynek), a także finansowania przetwarzania i unieszkodliwiania zużytych baterii i akumulatorów. By uzyskać zwolnienie z tych obowiązków, przedsiębiorstwa będą musiały złożyć odpowiednie dokumenty u marszałków województw.
Wprowadzający na rynek baterie lub akumulatory będą musieli być wpisani do specjalnie dla nich stworzonego rejestru i sporządzać sprawozdania o masie przedmiotów wprowadzanych do obrotu. Sprawozdania będą musieli tworzyć także przedsiębiorcy zajmujący się recyklingiem zużytych baterii i akumulatorów; będą one przekazywane marszałkom województw.
Minister środowiska będzie otrzymywał od marszałka województwa dane dotyczące poziomu recyklingu. Pierwsze sprawozdania będą przekazywane w 2015 r.
Założono, że w ewidencji baterii i akumulatorów wprowadzanych do obrotu nie trzeba będzie informować o ich liczbie, a jedynie o rodzaju i masie.
Firmy wprowadzające na polski rynek baterie i akumulatory będą wnosiły opłaty związane z prowadzeniem kampanii edukacyjnych - dwa grosze za kilogram wprowadzanych do obrotu baterii lub akumulatorów. Jeśli wysokość środków, jakie wprowadzający baterie i akumulatory musi przeznaczyć na publiczne kampanie edukacyjne nie przekroczy 10 zł (w danym roku kalendarzowym) - nie będzie musiał on takiej kampanii finansować.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.