W ramach robót przy budowie Terminala Naftowego w Gdańsku na początku czerwca PERN "Przyjaźń" planuje rozpoczęcie wznoszenia konstrukcji 6 stalowych zbiorników na ropę naftową, a następnie budowę rurociągów i pompowni surowca.
W środę (26 marca) z udziałem premiera Donalda Tuska i ministra skarbu Włodzimierza Karpińskiego odbyła się uroczystość wmurowania kamienia węgielnego pod budowę gdańskiego terminalu PERN, który będzie pierwszym tego typu obiektem w Polsce.
Terminal będzie służył m.in. do przeładunku i składowania ropy naftowej i paliw, a także chemikaliów. Jego pierwsza część ma być gotowa w 2015 r.
Inwestycja, zlokalizowana na terenie gdańskiego portu, rozpoczęła się 21 lutego.
"Obecnie trwa intensywny proces wzmocnienia gruntu, który przewiduje wykonanie 648 betonowych pali pod każdym z 6 zbiorników, oraz fundamentowanie. Ten etap zakończy się w drugiej połowie maja" - poinformował PERN.
Spółka przewiduje, że z początkiem czerwca rozpocznie się budowa konstrukcji stalowych zbiorników, a w kolejnych miesiącach całej niezbędnej infrastruktury, w tym m.in. dróg dojazdowych, sieci rurociągów, pompowni surowca i oczyszczalni ścieków.
Budowa terminala będzie realizowana przez PERN w dwóch etapach. Pierwszy - właśnie realizowany - obejmuje budowę 6 zbiorników na ropę o pojemności 62,5 tys. m sześc. każdy oraz infrastruktury potrzebnej do ich obsługi.
"Pozwoli to na przeładunek, magazynowanie i inne usługi" - podała spółka.
Drugi etap zakłada budowę zbiorników o łącznej pojemności 325 tys. m. sześc. - do magazynowania produktów ropopochodnych, chemikaliów, paliwa lotniczego JET-A i biokomponentów. Do terminala zostanie doprowadzona bocznica kolejowa. Wybudowana zostanie też stacja autocystern.
Szef rządu podkreślał w środę, że terminal jest jedną z podstaw systemu, który zapewni bezpieczeństwo energetyczne Polski. Mówił także, że terminal to kolejny etap dywersyfikacji źródeł energii dla Polski.
- Dla nas jest ważne, by infrastruktura, którą przygotowujemy, była dostosowana do potrzeb XXI wieku, w tym do może najważniejszej potrzeby, jaką jest bezpieczeństwo energetyczne.
W ocenie ministra skarbu państwa, terminal PERN "oznacza zabezpieczenie dodatkowych pojemności magazynowych, a tym samym umożliwienie istotnego wzrostu importu ropy naftowej poprzez gdański Naftoport. (...)
- Dzięki terminalowi znacznie zwiększymy elastyczność przeładunków ropy naftowej i znajdziemy się w grupie państw, które prowadzą międzynarodowy handel ropą, paliwami i produktami chemicznymi. Wykorzystujemy lukę na polskim Wybrzeżu, by zwiększyć bezpieczeństwo dostaw ropy do polskich rafinerii - podkreślił Karpiński.
Prezes PERN Marcin Moskalewicz zaznaczył, że roboty przy budowie terminalu prowadzone są 24 godziny na dobę.
- Nie chcemy tracić nawet jednego dnia, bo to zbyt ważna inwestycja dla gospodarki naszego kraju i całego regionu. Zdajemy sobie sprawę, że terminal naftowy (...) otwiera kapitalne możliwości przed naszymi rafineriami.
Według szefa PERN, terminal "będzie w stanie wesprzeć logistycznie jeden z najbardziej ambitnych projektów nadchodzącej dekady: budowę petrochemicznej części gdańskiego Lotosu".
Pierwszy etap budowy Terminalu Naftowego w Gdańsku realizuje międzynarodowe konsorcjum, z liderem IDS-Bud w systemie "projektuj i buduj". Ta część inwestycji o wartości 415 mln zł ma być oddana "pod klucz" pod koniec 2015 r. Projekt terminala opracowała firma inżynieryjna Gazoprojekt. Realizacja całego przedsięwzięcia, czyli obu etapów, powinna zakończyć się w 2018 r. Łączny koszt inwestycji szacowany jest na ok. 826 mln zł.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.