Koncern General Motors zainwestuje 250 mln euro w uruchomienie produkcji silników wysokoprężnych o pojemności 1,6 l w swoim zakładzie w Tychach. Produkcja ma ruszyć w 2017 r. - docelowo ma ich tam powstawać do 200 tys. sztuk rocznie.
Jak mówił podczas wtorkowej (11 lutego) konferencji prasowej w Tychach Peter Thoma, wiceprezes GM Europe ds. produkcji Opel/Vauxhall, będzie to największa inwestycja w historii tyskiego zakładu, która zabezpieczy jego przyszłość, pozwalając na rozbudowę i zakup nowych technologii produkcyjnych. Pozwoli też co najmniej utrzymać wynoszące obecnie ok. 550 osób zatrudnienie.
- Cieszę się, że globalna firma GM, która zaufała Polsce, a Polska nie zawiodła się ufając GM-owi, dzisiaj kolejny raz kładzie tę wielką cegiełkę do tego, co tak szczególnie cenne i aktualne - reindustrializacji Europy - powiedział wicepremier minister gospodarki Janusz Piechociński.
W tyskim zakładzie General Motors Manufacturing Poland powstawać będą produkowane już przez koncern (m.in. w fabryce na Węgrzech) w pełni aluminiowe silniki wysokoprężne o pojemności 1,6 litra (prawdopodobnie w pięciu różnych wersjach).
Wiceprezes GM Europe mówił w poniedziałek m.in., że te średniej wielkości jednostki napędowe to część "nowej ofensywy GM" w segmencie silników. Poprzez wprowadzenie do 2016 r. trzech rodzin jednostek napędowych (łącznie trzynaście różnych wersji), GM odnowi 80 proc. całej swej oferty silnikowej.
Należący do koncernu General Motors tyski zakład General Motors Manufacturing Poland (dawna fabryka silników Isuzu w Tychach) został w listopadzie ub. roku połączony z fabryką samochodów Opla w Gliwicach, tworząc jedną spółkę z dwoma oddziałami.
Po połączeniu spółka zatrudnia ponad 3,5 tys. osób, z czego ok. 3 tys. w fabryce samochodów w Gliwicach, a pozostałą część w Tychach. Połączenie daje m.in. możliwość przesuwania - w miarę potrzeb - pracowników między oboma zakładami, a także - już od zaraz - wymianę doświadczeń i współpracę inżynierów z obu fabryk.
Dyrektor generalny zakładu GMMP Gliwice Andrzej Korpak wyjaśniał we wtorek, że trwająca w Tychach produkcja dotychczasowych silników wysokoprężnych o pojemności 1,7 litra (w systemie dwuzmianowym, rocznie ok. 150 tys. egz.) potrwa prawdopodobnie do początku 2015 r.
Potem, w czasie gdy w Tychach przygotowywane będzie zaplecze do produkcji nowych silników, tamtejsi pracownicy będą mogli być przesuwani do Gliwic, gdzie w tym czasie będą trwały przygotowania do wdrożenia produkcji piątej generacji opla astry.
- Najprawdopodobniej będziemy w Gliwicach organizować trzecią zmianę, więc to się idealnie kompensuje - ocenił Korpak.
Pytany o kwestię nowych miejsc pracy w Tychach w związku z inwestycją, Thoma zaznaczył, że do 2017 r. jest jeszcze trochę czasu, aby zaplanować organizację produkcji i trudno dziś mówić o ewentualnym dodatkowym zatrudnieniu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.