Zużycie węgla w Japonii skoczyło w październiku tego roku aż o 26 proc. w porównaniu z tym samym okresem zeszłego roku. Zjawisko to w przypadku Japonii, która jest największym na świecie importerem gazu płynnego LNG, może mieć duże znaczenie dla branży węglowej - podkreśla portal mining.com.
Agencja Reutera podała na początku grudnia, że 10 największych elektrowni japońskich zużyło w ciągu pierwszych 10 miesięcy tego roku o blisko 26 proc. węgla wiecej, niż rok wcześniej. Dodatkowo ruszają właśnie dwie nowe siłownie węglowe, których zapotrzebowanie wyniesie 3,7 mln t węgla rocznie.
Japonia jest drugim na świecie największym importerem węgla i trzecim - ropy naftowej. Znaczny wzrost zużycia węgla w tym kraju może skutkować wzrostem jego cen, które na świecie w ciągu roku spadły o prawie 9 proc.
Po awariach w Fukushimie Japonia zaczęła zamykać swoje reaktory jadrowe i musiała błyskawicznie przestawić się na spalanie ropy naftowej, by zapewnić bezpieczeństwo energetyczne kraju. Jednakże proces zastępowania siłowni nuklearnych jest wyjątkowo kosztowny, dlatego też rząd Japonii w celu poprawienia konkurencyjności gopodarki państwa postanowił odważniej korzystać z węgla. Planuje się uruchomienie w 2014 r. 14 nowych elektrowni opalanych gazem i węglem.
Wobec rosnącej popularności węgla, japońscy analitycy przyznają, że będą musieli zrewidować swe prognozy roczne, według których w marcu 2014 roku Japonia miała odnotować rekord zużycia gazu płynnego LNG.
Miesięczna produkcja elektrowni w Japonii według rodzajów źródeł energii (styczeń 2007 - styczeń 2013) w terawatogodzinach; źródło International Energy Statistics www.eia.org:
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Spoko. Niemcy mają węgiel i dbaja o swoje zasoby a nie zalewają gównami jak u nas Przyjdzie pora to uruchomia kopalnie.
jak się Niemcy jeszcze bardziej przestawią na OZE z wiatru i w końcu dojdzie do blackoutu, bo kiedyś nagle przestanie wiać i sieci zdechną, to wtedy ewentualnie
może jakby dupnęła ta mini elektrownia atomowa pod warszawą i stolice przenieśli by do katowic toby się coś zmieniło w głowach
No i proszę co może zrobić jedna awaria elektrowni atomowej. Ciekawe co by u nas musiało dupnąc, żeby popaprańcy zrozumieli, że węgiel jest najlepszy. Dlaczego? Bo go mamy :)) Pozdrowienia dla wszystkich górników :)