Od przyszłego roku mieszkańcy Łodzi będą mniej płacili za wywóz śmieci - taką decyzję podjęli w środę, 13 listopada, radni. Łodzianie, którzy segregują odpady zapłacą 6 zł, a ci, którzy tego nie robią - 9 zł miesięcznie. Obecnie płacą odpowiednio - 12,69 i 16,50 zł.
O obniżce cen mówiła już pod koniec października prezydent miasta Hanna Zdanowska (PO). Zaproponowała wówczas, aby za odpady segregowane mieszkańcy płacili 9 zł i 14 zł za nieposegregowane. Taki projekt uchwały trafił na środową sesję Rady Miejskiej.
Z propozycją Zdanowskiej nie zgodzili się radni klubów SLD i Łódź 2020. Ten ostatni tworzą byli działacze PO, którzy kilka tygodni temu zostali ostatecznie wykluczeni z Platformy. Zaproponowali, aby łodzianie płacili odpowiednio - 6 i 9 zł.
Szef klubu PO Mateusz Walasek przekonywał, że stawki ustalone przez prezydent Łodzi bardziej sprzyjają segregacji, bo różnica między posegregowanymi odpadami a nieposegregowanymi jest większa. Zwrócił również uwagę, że uchwałę ze zbyt niskimi stawkami może uchylić Regionalna Izba Obrachunkowa, a wtedy łodzianie będą musieli wrócić do aktualnych opłat.
Z zarzutami Walaska nie zgodził się szef klubu Łódź 2020, który uważa, że ich propozycja najbardziej sprzyja segregowaniu śmieci.
Ostatecznie wszyscy radni, również ci z PO, poparli uchwałę najmocniej obniżającą stawki za wywóz śmieci.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.