Nowe inwestycje ożywią w przyszłym roku tempo rozwoju gospodarczego Polski - prognozuje prof. Elżbieta Chojna-Duch z Rady Polityki Pieniężnej. Pomóc mają między innymi pieniądze z funduszy UE z nowej perspektywy. Gospodarkę wspierać będzie również rosnący eksport.
- Eksport jest ciągle na wysokim poziomie - to główny filar, który wzmacnia nasz PKB - mówi członkini Rady Polityki Pieniężnej. - Natomiast liczymy na to, że w przyszłym roku inne czynniki ujawnią się i będą miały przełożenie na wzrost gospodarczy, a mianowicie popyt, zwłaszcza popyt inwestycyjny, zarówno prywatny, jak i ze strony organów publicznych. Liczymy na uruchomienie w drugiej połowie 2014 r. stopniowo funduszy europejskich.
Zgodnie z prognozami rządu, wzrost PKB w przyszłym roku wyniesie 2,5 proc. Ostatnie prognozy Banku Merrill Lynch to 2,4 proc. - bank podniósł je z 2,2 proc. W uzasadnieniu napisano, że - obok innych czynników - gospodarkę ruszy uruchomienie środków unijnych z kolejnej perspektywy budżetowej, a co za tym idzie wzrost nakładów na inwestycje publiczne. Identycznie podwyższył prognozę Międzynarodowy Fundusz Walutowy, a bank HSBC przewiduje nawet wzrost na poziomie 2,6 proc. (poprzednia prognoza to 2,3 proc.).
- Wydaje się, że wzrost gospodarczy może być na nieco wyższym poziomie niż ten oczekiwany, 2,5 proc. - prognozuje Elżbieta Chojna-Duch.
Poza danymi makroekonomicznymi rynek czeka też na wybór nowego członka Rady Polityki Pieniężnej, na miejsce prof. Zyty Gilowskiej. Prezydent ma na powołanie nowej osoby w RPP trzy miesiące.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.