Czeskie Ministerstwo Przemysłu i Handlu wciela w życie dwa główne programy wspierania udziału przedsiębiorstw w zagranicznych wystawach branżowych. Ich realizacja przebiega w ramach nakreślonej przez resort strategii eksportu i ma na celu promocję czeskiego biznesu w świecie.
Dywersyfikacja eksportu i stopniowe zmniejszanie uzależnienia od rynków europejskich jest obecnie jednym z najważniejszych zadań realizowanych przez Ministerstwo Przemysłu i Handlu. Lecz to nie urzędnicy w Pradze decydują, kto i dokąd pojedzie. Głównymi kryteriami doboru przedsiębiorstw są ich profesjonalizm w danej dziedzinie i aktualne potrzeby rynku. Rekomendacja izby gospodarczej lub innych związków działających w poszczególnych branżach nie jest tu bez znaczenia.
Wspólna ekspozycja
Z danych Wydziału Handlu Zagranicznego Ministerstwa Przemysłu i Handlu wynika, że w ub.r. w ramach pierwszego projektu czescy przedsiębiorcy prezentowali swe wyroby i usługi na 30 targach i wystawach w 16 krajach świata. Na ten cel wyasygnowano z budżetu państwa prawie 53 mln koron. Przy czym poszczególne firmy mogły bądź to skorzystać z oferty zorganizowania własnego stoiska, bądź uczestniczyć w danej imprezie w ramach tzw. wspólnej ekspozycji. Ta ostatnia forma prezentacji cieszy się coraz większą popularnością. Odbywa się bowiem pod państwowym szyldem, a to wyraźnie dodaje przedsiębiorstwom prestiżu i zapewnia wiarygodność w oczach potencjalnych partnerów.
Program wspólnego uczestnictwa w wystawach i targach zagranicznych finansowano ze środków strukturalnych UE (Program Operacyjny Przedsiębiorczość i Innowacje), z 15-procentowym udziałem środków budżetu państwa. W 2012 r. strona czeska zorganizowała w sumie 73 prezentacje, w których wzięło udział 1142 wystawców. Towarzyszyła im znana już marka CzechTrade, organizacji promującej czeskich przedsiębiorców. Z programu skorzystały zwłaszcza małe i średnie firmy, których udział w nim przekroczył 77,2 proc. Nakłady na organizację czeskich wystaw wyniosły w sumie ponad 220 mln koron.
Podczas wszystkich zeszłorocznych prezentacji zagranicznych największą grupę stanowili producenci maszyn i urządzeń dla przemysłu. Trudno się zresztą temu dziwić, skoro 90 proc. całej czeskiej produkcji tej branży trafia na eksport. Dużą aktywność przejawiają zwłaszcza przedsiębiorstwa okołogórnicze, które coraz odważniej wkraczają na rynki azjatyckie.
Sukces w Karagandzie
- Spory sukces przyniosły naszym przedsiębiorcom targi przemysłu wydobywczego w Karagandzie, gdzie doszło do zawarcia kilku dużych kontraktów na dostawę urządzeń. Do udanych należy też zaliczyć targi przemysłu obronnego Eurosatory w Paryżu oraz DEFEXPO w Delhi, należące do najbardziej prestiżowych na świecie. Jestem przekonany, że Targi Górnictwa, Przemysłu Energetycznego i Hutniczego w Katowicach również dostarczą naszym przedsiębiorcom wiele korzyści, wszak zjeżdża na nie cały górniczy świat - przyznaje Zdenek Valis, dyrektor Wydziału Handlu Zagranicznego Ministerstwa Przemysłu i Handlu w Pradze.
Czesi chcą dziś zdobywać przede wszystkim rynki w Azji. To właśnie na tym kontynencie przemysł rozwija się niezwykle dynamicznie. Indie, Chiny, Wietnam i Irak, postawiwszy na energetykę opartą na węglu, potrzebują przede wszystkim kombajnów górniczych. Coraz więcej firm okołogórniczych kooperuje również z kompaniami węglowymi w Brazylii. Zwiększa się też eksport maszyn i urządzeń do Serbii i Kazachstanu. Intratnym kierunkiem, gdzie warto mieć dobre kontakty, jest od lat Rosja.
fot.: jarosław galusek
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.