Są największymi maszynami zdolnym samodzielnie poruszać się po lądzie. Jeżdżą, ale dosłownie z żółwią prędkością. To im nie przeszkadza. Najważniejsze, by urabiały z tzw. jednym razem jak najwięcej urobku. Bez nich nie byłoby współczesnego górnictwa odkrywkowego. Mowa o koparkach wielonaczyniowych.
Bagger 288, to największa w świecie, od kilkunastu lat, tego rodzaju maszyna. Zbudowano ją w Niemczech z końcem lat siedemdziesiątych z przeznaczeniem do pracy w odkrywkach węgla brunatnego.
Kopara waży ok. 13,6 tys. ton, czyli tyle, ile prawie 7 niszczycieli ORP Błyskawica. Ma 240 m długości (tyle, ile średniej wielkości lotniskowiec), 46 m szerokości (największy w świecie lotniskowiec USS Ronald Reagan jest o 4 m węższy) i 96 m wysokości (Statua Wolności wraz cokołem jest o 3 m niższa).
Bagger 288, jak wszystkie koparki wielonaczyniowe, urabia złoża węgla brunatnego kołem czerpakowym. Tyle, to u koparki numer jeden ma 21,6 m średnicy. Co urobi, to pobierają łopaty-czerpaki. Jest ich 18 i do każdej wchodzi 6,6 m sześc. urobku. Ten gigant dziennie może zgarnąć go 240 tys. m sześc.
Wspomnieliśmy na początku, że ta maszyna nie zalicza się do samojezdnych demonów szybkości, Kilkanaście lat temu, jak zmieniała miejsce pracy i musiała przejechać z jednej odkrywki do drugiej, to zajęło jej to... 3 tygodnie, co daje średnią ok. 43 metrów na godzinę!
Przy takim gigancie koparka nakładowa K-46 pracująca w KWB Bełchatów, to pigmej. Ma "zaledwie" 58 m wysokości i waży "tylko" 5,6 tys. ton.
"Obecnie eksploatowane koparki wielonaczyniowe posiadają wydajność teoretyczną od 650 do 1100 m sześc./h a zwałowarki od 5000 do 15 400 m 3/h. Maszyny podstawowe w przeważającej części są produkcji niemieckiej. Na łączną ilość koparek i zwałowarek branży, tj. 72 sztuki, każda kopalnia węgla brunatnego posiada w swoim zestawie także koparki wielonaczyniowe lub zwałowarki produkcji polskiej lub maszyny podstawowe po modernizacji dokonanej przez własne służby energomaszynowe.
Obecnie w kopalniach pracują 53 koparki i 19 zwałowarek. Porównując lata pracy koparek w poszczególnych kopalniach węgla brunatnego w Polsce należy zauważyć, że najstarsze koparki posiada kopalnia "Konin". Ponad 88% koparek na więcej niż 30 lat. Drugą pozycjępod względem wieku koparek zajmuje kopalnia "Turów" — ponad 71% koparek ma więcej niż 30 lat pracy. Następną kopalnią w tym rankingu jest kopalnia "Adamów" z ponad 55% koparek mających ponad 30 lat pracy. Koparki o najkrótszym stażu pracują w kopalni "Bełchatów" - pisali w 20077 r. (w periodyku AGH "Górnictwo i Geoinżyniera) Zbigniew Kasztelewicz i Kazimierz Kozioł ("Wydajność i czas pracy koparek wielonaczyniowych w kopalniach węgla brunatnego w Polsce").
I nic dziwnego, że koparki wielonaczyniowe, bez względu na rozmiar, konstruowane są z myślą o wieloletniej, nawet i kilkudziesięcioletniej pracy. I dlatego, że te gigantyczne maszyny kosztują gigantyczne pieniądze, to muszą pracować przez dziesiątki lat!
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.