We wtorek 19 marca o 22:09 w Zakładach Górniczych Rudna w Polkowicach (KGHM) doszło do wstrząsu ok. 1000 metrów pod ziemią. Czterech rannych górników wydostało się o własnych siłach. Przez ponad 7 godzin nie było kontaktu z 19 górnikami. Wstrząs trwał kilkanaście sekund.
O 5.20. TVN24 podała, że udało się dotrzeć, przez szczelinę, do 15 górników. Z pierwszych informacji wynika, że wśród górników są ranni. O 5.35 wojewoda dolnośląski poinformował w TVN24, że ratownicy dotarli do pozostałej, odciętej od świata, czwórki górników!
W rejonie zagrożenia pracowało 42 górników.
Samoistny wstrząs miał siłę 4,7 stopni w skali Richtera. Zerwał łącza telefoniczne. Nie było sygnałów z osobistych nadajników bezpieczeństwa. Zdaniem Dariusza Wyborskiego, rzecznika KGHM, sytuacja była poważna. Na szczęście w nieszczęściu w ZG Rudna nie ma zagrożenia metanowego.
Zawał w chodniku od strony Rudnej jest bardzo rozległy. Ze stropu osuwały się skały stanowiąc zagrożenie dla ratowników. Z tych dwóch powodów kierownictwo akcji zdecydowało o wycofaniu ratowników z szybów kopalni. Pracowali na terenie kopalni Polkowice-Sieroszowice, która jest z Rudną połączona, i od tamtej strony posuwano się do uwięzionych górnikach.
Jak na antenie TVN24 powiedział Dariusz Wyborski po stronie Polkowic-Sieroszowic ratownicy również napotkali na rumowisko. Specjalistyczne maszyny przebijały się, by można było dotrzeć do górników. W akcji było 25 ratowników, trzech lekarzy i kilkanaście osób do innej pomocy.
Wstrząs był odczuwalny nie tylko pod ziemią, ale również na powierzchni. Według relacji mieszkańców, wstrząsy były odczuwalne w odległości oddalonej nawet o kilkanaście kilometrów od miejsca zdarzenia.
- Przyczyn takiego wstrząsu może być kilka, ale trzeba pamiętać, że Polkowice i Rudna to obszar wstrząsowy. Do ostatnich doszło w październiku ubiegłego roku - powiedział na antenie TVN24 główny geolog kraju Piotr Woźniak. - Jeszcze nigdy nie były jednak tak silne.
Rudna, to jedna z największych kopalń głębinowych miedzi w świecie. Eksploatacja złoża miedzi prowadzona jest w trzech rejonach wydobywczych:
• Rudna Główna,
• Rejon R-IX i
• Rudna Północna.
Powierzchnia obszaru górniczego "Rudna I" wynosi 75,6 km kw., "Rudna II" - 2,2 km kw., zaś powierzchnia sąsiadującego z ZG Rudna obszaru "Głogów Głęboki-Przemysłowy", w którym Oddział prowadzi aktualnie roboty udostępniające, wynosi 55,9 km kw. W ZG Rudna funkcjonuje 11 szybów (3 wydobywcze, 4 wentylacyjne i 4 zjazdowo-materiałowe) o głębokości od 950 do 1150 m.
Akcja ratownicza zostanie zakończona wraz z wyprowadzeniem na powierzchnię ostatniego górnika. Już wiadomo, że była jedną z największych w historii KGHM. Na szczęście nie zakończyła się tragicznym bilansem. Do momentu wyprowadzenia górników na powierzchnię, w szpitalu przebywał jeden górnik z czwórki, która wydostała się z zagrożenia o własnych siłach.
Po zakończeniu akcji, rejon katastrofy zostanie zamknięty. Przejmą go służby WUG i OUG we Wrocławiu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Szczęść Bożę Górnikom.
Gratulacje dla ratowników za odwagę i wytrwałość! Zdrowia wszystkim uratowanym górnikom i ich rodziną! Szczęść Boże